Ołeksij Czernyszow jednym z podejrzanych w aferze korupcyjnej

W Ukrainie aresztowano byłego wicepremiera Ołeksija Czernyszowa. To jeden z podejrzanych w aferze korupcyjnej, która określana jest mianem największej w historii Ukrainy.

W wyłudzanie pieniędzy od firm współpracujących w państwowym koncernem Enerhoatom zamieszani mieli być wysocy rangą przedstawiciele władz i osoby związane z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Ołeksij Czernyszow to, jak dotychczas, najwyższy rangą urzędnik aresztowany w związku z aferą. O jego zatrzymaniu zdecydował Sąd Antykorupcyjny. Byłego wicepremiera wyprowadzono z sali rozpraw. Zastosowano wobec niego 60-dniowy areszt z możliwością wpłaty kaucji w wysokości 51 milionów hrywien. Według śledczych Ołeksijowi Czernyszowowi oraz jego zaufanej osobie wręczono ponad 1 milion dolarów i prawie 100 tysięcy euro w gotówce.

Schemat korupcyjny, który miał polegać na pobieraniu około 1/10 wartości kontraktów zawieranych przez firmy z państwowym koncernem Enerhoatom, według śledczych przyniósł przestępcom łącznie co najmniej 100 milionów dolarów nielegalnego zysku. Oprócz Ołeksija Czernyszowa, w proceder zaangażowany był m.in. Tymur Mindicz, były partner biznesowy Wołodymyra Zełenskiego. Udało mu się jednak uciec z Ukrainy za granicę. Afera o kryptonimie Midas została ujawniona ponad tydzień temu.

Jak pisał w Gazeta.pl Władysław Jacenko, “ukraińscy analitycy podkreślają, że konsekwencje afery Enerhoatomu mogą okazać się znacznie poważniejsze, niż początkowo zakładano”. “Wskazują, że uderza ona nie tylko w wizerunek władz, ale przede wszystkim w zaufanie do państwa w czasie, gdy Ukraina prowadzi wojnę egzystencjalną. Zdaniem szefa Centrum Przeciwdziałania Korupcji Witalija Szabunina słowa o “wielkiej aferze” nie oddają skali problemu. – Jeśli prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie widział korupcji w energetyce – ja nie wiem, co gorsze: skorumpowany czy totalnie niekompetentny prezydent – mówił Szabunin na antenie telewizji Espreso