Connect with us

NFL

Ogromna burza w sieci!

Published

on

W czwartek wieczorem (28 sierpnia) podczas treningu przed Air Show 2025 rozbił się samolot F-16 Tiger Demo Team Poland. Maszyna runęła na pas startowy z ogromną prędkością. Pilot, major Maciej „Slab” Krakowian, nie przeżył tego wypadku. Swoją opinię na temat zdarzenia postanowił wyrazić na platformie X znany politolog Marek Migalski. Napisać, że jego słowa wprawiają w osłupienie, to nie napisać nic! Jakby tego było mało, brnął on w swoją szokującą narrację! Określenie zmarłego mianem “nieudacznika” i “przestępcy” to zaledwie wierzchołek góry lodowej

W czwartek (28 sierpnia) około godziny 19:30 na lotnisku w Radomiu doszło do katastrofy samolotu F-16 z zespołu pokazowego Tiger Demo Team Poland. Trwały wówczas przygotowania do Międzynarodowych Pokazów Lotniczych Air Show 2025. Maszyna runęła na pas startowy, a pilot − major Maciej „Slab” Krakowian − zginął na miejscu (WIĘCEJ: Katastrofa F-16 w Radomiu. Nie żyje major Maciej „Slab” Krakowian. Wszystko, co wiemy o wypadku).

Podstawową przyczyną wypadku jest to, że pilot zbyt późno wyprowadził z lotu nurkowego maszynę. Było widać, że próbował to zrobić, bo na filmikach, które są widać, że maska samolotu jest lekko ponad horyzont podniesiona. To jednoznacznie oznacza, że pilot ratował się… – powiedział w rozmowie z Radiem Eska Grzegorz Brychczyński, ekspert lotniczy, ze Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji RP. – No ale niestety prawa fizyki są nieubłagane –

Swoją opinią na temat katastrofy postanowił podzielić się znany politolog Marek Migalski. Od razu zaczął on z tzw. grubej rury. – Czegoś nie rozumiem. Wszyscy wszystkim składają kondolencje i wyrażają żal, ale…pilot, który zginął, popełnił jakiś niewyobrażalny błąd. To, że nie żyje, to jego sprawa, ale facet rozwalił samolot za kilkadziesiąt milionów, na który wszyscy się składaliśmy! To pirat lotniczy – napisał.

Wpis wywołał lawinę krytycznych komentarzy, jednak nijak nie wpłynęły one na Migalskiego. Ten postanowił pójść jeszcze o krok dalej! – Nieudacznik zginął na show, nie w walce. Jest przestępcą, który naraził ludzi i rozbił mega drogi samolot. Błagam, nie mówcie, że tego nie rozumiecie. Powinien być pośmiertnie zdegradowany, Choć wy pewnie chcecie jego odznaczenia, awansu i emerytury wojskowej dla żony? – tak, naprawdę tak napisał.

Czy to już koniec? Ależ skąd! – Wyobraźcie sobie, że byłby nie pilotem, lecz dowódcą czołgu. I walnąłby w mur. Zabijając siebie i rozwalając maszynę. Też uważalibyście, że jest bohaterem i należą mu się najwyższe hołdy? Czy w tym kraju nikt nie myśli? Wszyscy się podniecają i ulegają zbiorowej histerii? – przekonywał dalej.

Powyższe wpisy pisane były w czwartek, wieczorową porą. Czy w piątkowym, porannym wpisie, Migalski postanowił w jakikolwiek sposób skorygować te wczorajsze? A gdzieżby tam! – Uczę Polaków myślenia politycznego i logiki. Idzie to jak po grudzie, ale w sumie sprawia mi przyjemność. Zwłaszcza, że większość „liderów opinii” myśli (?) serduszkiem. Ja emocjami w polityce zajmuję się naukowo i może dlatego rzadko im ulegam w komentatorstwie. Do usług – zakończył.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAlery