NFL
Odkrywamy tajemnice Dominiki Kachlik! __
Jeszcze niedawno znana głównie jako Franka z „M jak miłość”, dziś śmiało podbija międzynarodową scenę. Dominika Kachlik nie zatrzymuje się ani na chwilę. Idzie po swoje – z klasą, determinacją i wielkim talentem.
Jeszcze do niedawna widzowie kojarzyli ją głównie jako Frankę z „M jak miłość”. Dziś Dominika Kachlik to nazwisko, które coraz śmielej rozbrzmiewa także za granicą. Aktorka nie tylko zagrała w amerykańskiej produkcji „The Modelizer”, a także pojawiła się w serialu „FBI: International”. Co jeszcze szykuje?
Idzie po swoje! Jak zaczęła się kariera Dominiki Kachlik?
Mimo że świętowała w tym roku dopiero 33. urodziny, jej zawodowy dorobek prezentuje się imponująco. Dominika Kachlik to aktorka, która od początku swojej kariery udowadnia, że talent, ambicja i ciężka praca to skuteczny przepis na sukces – nie tylko na krajowym podwórku. Choć wszystko zaczęło się skromnie – od niewielkiej roli w serialu „Krew z krwi” w 2015 roku – już wtedy było jasne, że to dopiero początek. Absolwentka prestiżowej Akademii Teatralnej w Warszawie weszła do branży bez huku, ale z klasą i wyczuciem. Kamera ją kochała – a ona, z każdą kolejną rolą, coraz bardziej udowadniała, że czuje się przed nią jak ryba w wodzie.
Od pierwszego ujęcia biła od niej szczerość, spokój i wewnętrzna siła. I to właśnie te cechy szybko sprawiły, że zaczęła być zapraszana do kolejnych produkcji. Nie szukała dróg na skróty. Buduje swoją markę z wyczuciem, konsekwencją i ogromną wiarą we własne możliwości.
Choć jej nazwisko przewijało się w wielu popularnych produkcjach – od „Ojca Mateusza”, przez „Leśniczówkę”, aż po serial „Bracia” – to właśnie rola Franki Zduńskiej w „M jak miłość” sprawiła, że miliony Polaków zaczęły mówić o niej z czułością. Jako partnerka serialowego Pawła zdobyła serca widzów swoją autentycznością, magnetycznym spojrzeniem i niezwykłą naturalnością przed kamerą.
Ale Dominika Kachlik nie spoczywa na laurach. Gdy inni cieszyli się chwilą, ona już patrzyła dalej – z niegasnącą ambicją, która nie zna granic. Od początku wiedziała, że ekranowa popularność w Polsce to dopiero początek. Jej horyzont zawsze sięgał znacznie dalej. Konsekwentnie i cierpliwie brała udział w zagranicznych castingach – często nagrywając selftape’y, czasem bez żadnej gwarancji sukcesu. Ale jak widać – opłaciło się.
Pierwszy sygnał, że jej talent zaczyna rezonować poza granicami Polski, przyszedł w 2022 roku – wtedy Dominika Kachlik pojawiła się w szwedzkim serialu „Agent Hamilton”, stawiając odważny krok na europejskiej scenie. Ale prawdziwy przełom nastąpił rok później. W 2023 roku zagrała główną rolę w międzynarodowej komedii romantycznej „The Modelizer”. Na ekranie wcieliła się w rolę zjawiskowej polskiej modelki. Wspominając pracę przy „The Modelizer”, aktorka nie kryje dumy i wzruszenia. Rola była wynikiem wieloetapowego castingu. Bez znajomości, bez protekcji – tylko ona, jej talent i upór.
„To jest moja największa zawodowa przygoda. Ogromny casting, który był kilkuetapowy i realizowany przez selftape’y. Szukanie dziewczyny do tej roli trwało cztery miesiące i… wygrałam casting! […] Nieskromnie uważam, że jest to moja wielka praca, zasługa i nikt mi tego nie dał na talerzu, sama sobie to wywalczyłam. Tam na miejscu – absolutnie przygoda życia! Trafiłam na fantastycznych ludzi, gdzie nikt nie miał poczucia, że musi być nad kimś. Tutaj, na polskim rynku, czasem spotykam się z tym, zwłaszcza wśród starszych aktorów, że jest takie poczucie, że oni chcą nas młodych trochę wyedukować, że powinno być tak, tak i tak”, opowiadała w rozmowie z Telemagazynem.