NFL
Niewiarygodna wpadka… ➡
Niewiarygodna wpadka na meczu PKO BP Ekstraklasy! W Płocku uczczono minutą ciszy Tadeusza Świątka, który… żyje i był na stadionie. “Jest mi po prostu wstyd” — przeprasza prezes Wisły Piotr Sadczuk. Oto z kim go pomylono.
Wisła Płock jest niepokonana od połowy września. Beniaminek w 17. kolejce bezbramkowo zremisował z Lechem Poznań i niespodziewanie zajmuje miejsce na podium PKO BP Ekstraklasy.
Przed spotkaniem w Płocku odbyła się minuta ciszy, by uhonorować zmarłego piłkarza klubu. Wyświetlono na telebimie zdjęcie i personalia Tadeusza Świątka. Jednokrotny reprezentant Polski… w tym czasie siedział na trybunach stadionu.
Czytaj też: Gwiazdor Legii nie wytrzymał! Oto co stało się po meczu. “Wstyd”
Jak się okazało, zaszła pomyłka. Minuta ciszy miła się bowiem odbyć dla zmarłego 20 listopada Tadeusza Sznajdera — wieloletniego zawodnika, trenera i działacza Nafciarzy. Mężczyzna miał 87 lat.
Przepraszam bardzo Pana Tadeusza Świątka za niedopuszczalną pomyłkę na telebimie w trakcie minuty. Osobiście już również przeprosiłem na żywo Pana Tadeusza Świątka podczas meczu. Jest mi po prostu wstyd. Wyjaśnię tę sprawę szczegółowo. Jeszcze raz bardzo przepraszam” — przeprosił prezes Wisły Płock Piotr Sadczuk.
Minuta ciszy przed rozpoczęciem dzisiejszego meczu Wisła Płock – Lech Poznań poświęcona była oczywiście pamięci Tadeusza Sznajdera, a nie jak błędnie zamieszczono na grafice Tadeusza Świątka. Gorąco przepraszamy wszystkich urażonych zaistniałą sytuacją” — przekazał klub.