NFL
Niebawem zobaczymy ją w nowym filmie. Więcej w komentarzu
Dla Joan Collins rola w kultowej “Dynastii” była przepustką do międzynarodowej popularności i wielkiej kariery. Jak po blisko czterech dekadach od premiery ostatniego odcinka wygląda serialowa Alexis? 92-letnia aktorka nie zwalnia tempa ani na chwilę.
Joan Collins jest jedną z niewielu żyjących gwiazd Złotej Ery Hollywood. Miała zaledwie 9 lat, gdy po raz pierwszy pojawiła się na ekranie, ale za profesjonalne rozpoczęcie jej kariery przyjmuje się 1951 rok. W branży filmowej zaistniała przede wszystkim dzięki “Ziemi faraonów”, po której wystąpiła w takich kinowych hitach jak “Bravados”, “Opowieści z krypty” czy “Imperium mrówek”. I choć te produkcje przyniosły jej popularność, to największy sukces wciąż jednak był dopiero przed nią.
W 1981 roku Collins dołączyła do obsady kultowej już opery mydlanej “Dynastia”, w której wykreowała postać ambitnej i przebiegłej Alexis Carrington-Colby. Jej popularność z miejsca poszybowała w górę, przynosząc jej międzynarodową sławę i wiele prestiżowych nagród. Otrzymała za nią m.in. Złoty Glob i aż 5 nominacji do tej nagrody, co uczyniło ją jedną z najbardziej pożądanych aktorek w branży.
Tym sposobem, gdy po 8 latach padł ostatni klaps na planie, z powodzeniem mogła kontynuować karierę. Zagrała wówczas w “Roseanne”, “Pomocy domowej”, “Dekadencji” oraz filmie “Flinstonowie: Niech żyje Rock Vegas!”, spełniając się jednocześnie w wielu innych dziedzinach. Napisała i wydała kilka książek, w tym autobiografię, bestsellerowy poradnik o zdrowiu i urodzie, a także kilka poczytnych powieści.
Sukcesy na ekranie nie przełożyły się jednak na szczęście w życiu prywatnym. Jako 19-latka wyszła za mąż za kolegę po fachu Maxwella Reeda, który podobno chciał ją sprzedać arabskiemu szejkowi za 10 tys. funtów brytyjskich. Później związana była z wieloma sławnymi mężczyznami, ale na ślubnym kobiercu po raz drugi stanęła dopiero z piosenkarzem Anthonym Newleyem, któremu urodziła córkę Tarę i syna Alexandra. Małżeństwo nie było jednak udane i zakończyło się rozwodem, tak samo jak związek z producentem Ronaldem S. Kassą, z którym doczekała się drugiej córki Katyany, oraz wokalistą Peterem Holmem. Ostatecznie miłością jej życia okazał się młodszy o 32 lata menadżer teatralny Percy Gibson, którego poślubiła na początku 2002 roku.
23 maja 2025 roku Joan Collins obchodziła 92. urodziny. Aktorka wciąż zachwyca urodą, jest aktywna zawodowo i ani myśli o tym, by zwolnić tempo. Prężnie prowadzi swoje profile w mediach społecznościowych, a także regularnie pojawia się na branżowych imprezach, każdorazowo skupiając na sobie uwagę fotoreporterów.
Niebawem będzie nam dane także zobaczyć ją znów na dużym ekranie. Od kilku miesięcy pracuje bowiem przy filmie “The Bitter End” w reżyserii Mike’a Newella. Wcieli się w nim w amerykańską arystokratkę Wallis Simpson, kochankę i późniejszą żonę Edwarda VIII. – Jestem podekscytowana tym wyzwaniem. Zagram kultową kobietę, której historii nikt jeszcze nie opowiedział – powiedziała na łamach “The Guardian” i dodała, że latami marzyła, by móc ją zagrać.