Najmłodszy z Boskich wciąż budzi skrajne emocje. Czy widzowie byli gotowi na taką przemianę Kacperka? Słowa reżysera rzucają nowe światło na jego postać.

Czy widzowie są gotowi na taką przemianę Kacperka? Powrót „Rodzinki.pl” nie przebiegł spokojnie. Najmłodszy z Boskich budzi skrajne emocje i oskarżenia o wyśmiewanie osób „w spektrum”. Reżyser serialu zabiera głos i zdradza zaskakujące kulisy tej kontrowersyjnej decyzji.

Powrót kultowego serialu „Rodzinka.pl” wywołał prawdziwe poruszenie wśród fanów. Jednak to nie nowa historia rodziny Boskich, a zupełnie inny Kacperek wywołał największą burzę. Internauci nie kryją zdziwienia. Dawny uroczy chłopczyk zmienił się w dorosłego mężczyznę, który dla wielu jest… po prostu dziwny. W sieci aż huczy od komentarzy, że Kacperek „zachowuje się jak osoba w spektrum”. Padają pytania – czy to jeszcze komedia, czy już kpina z poważnych tematów?

Kacperek w ogniu krytyki: „Zachowuje się jak osoba w spektrum”
Twórcy serialu nie pozostają obojętni na głosy krytyki. Reżyser Patrick Yoka w rozmowie z „Faktem” wprost odnosi się do kontrowersji wokół najmłodszego z Boskich. „Podejrzewam, że Kacperek będzie tym jednym z najbardziej lubianych, bo ta postać jest świetna. Oczywiście, na razie wydaje się ona szokująca, bo Kacperek jest introwertykiem, jest dziwny, jest wręcz nerdem. Ale im bardziej będziemy go poznawać w pewnych sytuacjach, tym bardziej go docenimy, bo on nie jest tak aż dziwny, jak nam się wydaje, a podejrzewam, że dojdziemy do konkluzji, że może jest najnormalniejszy z nich wszystkich”, przyznaje szczerze w rozmowie z Faktem.

Nie tylko widzowie byli zaskoczeni kierunkiem, w jakim podążyła postać Kacperka. Mateusz Pawłowski, który od lat wciela się w tę rolę, również przeżył niemałe zaskoczenie. „Rozmawiałem z Mateuszem, który trochę się zjeżył, jak zobaczył jaka to postać. Wystraszył się trochę… Natomiast Kacperek był charakterystyczną postacią jako maluszek, więc doszedłem do wniosku, że powinien nadal taką być”, dodał Patrick Yoka. Mimo to reżyser nie miał wątpliwości, że Kacperek musi pozostać charakterystyczny.

Choć Patrick Yoka nie chce zdradzać zbyt wielu szczegółów, jedno jest pewne – przed Kacperkiem wielka przemiana, a serialowa rodzina Boskich stanie przed kolejnymi wyzwaniami. „Nie chcę spoilerować, natomiast jestem przekonany, że jednak Kacperek znajdzie bardzo wielu zwolenników. To nie jest tak, że on będzie tylko dziwny. On jest naprawdę pełen empatii, zrozumienia i pewnego rodzaju pokory w stosunku do życia, więc to jest bardzo rozwojowe. Tym widzom, którzy zostaną przy serialu, mogę zdradzić, że bardzo wiele rzeczy tam się poprzewraca”, zapewnia reżyser. Zdradza też, że fani mogą spodziewać się zaskakujących zwrotów akcji, zwłaszcza w wątku relacji Kacperka z Zosią, graną przez Emilię Dankwę. „Wątek ich relacji jest bardzo ciekawy. Tam się sporo zadzieje…”, uchyla rąbka tajemnicy Yoka