Modlą się za niego. Tyle zostało z idola nastolatek. Szokujące zdjęcia Czytaj więcej:

Justin Bieber, idol milionów, wywołał falę zaniepokojenia wśród swoich fanów. W sieci pojawiła się seria jego zdjęć, które natychmiast stały się przedmiotem gorączkowych domysłów. Komentarze pod postami przepełnione są modlitwami, prośbami o pomoc i pytaniami o stan psychiczny artysty. Co kryje się za tymi niepokojącymi obrazami?

Ostatnie doniesienia i zdjęcia paparazzi, zamiast rozwiać plotki na temat Justina Biebera, wręcz je nasiliły. Artysta był wielokrotnie widziany w niepokojących sytuacjach, co wywołało falę spekulacji. Obserwowano go m.in., jak chwiał się na nogach, co natychmiast skłoniło wielu do podejrzeń o możliwy wpływ alkoholu lub narkotyków. Innym razem muzyk sprawiał wrażenie pogrążonego w głębokim smutku i przygnębieniu.

Spekulacje na temat możliwego wpływu substancji pojawiły się również podczas wydarzenia promocyjnego marki kosmetycznej Hailey Bieber. Zagraniczne media donoszą, że przyjaciele Hailey są głęboko zaniepokojeni sytuacją i namawiają ją do zakończenia związku dla własnego bezpieczeństwa i dobra ich przyszłego dziecka. Istnieje także hipoteza, że muzyk wciąż boryka się ze skutkami głośnej afery z P. Diddym, której był ofiarą.

W obliczu serii niepokojących zdarzeń Justin Bieber zaskoczył swoich fanów, publikując w sieci fragment rozmowy z tajemniczym „przyjacielem”. Choć kontekst dyskusji pozostaje niejasny, muzyk niespodziewanie ogłosił koniec tej relacji. Co więcej, zapowiedział zablokowanie numeru telefonu tej osoby, pozostawiając internautów w totalnej konsternacji.

Nigdy nie będę tłumić swoich emocji dla kogoś. Moja złość jest odpowiedzią na ból, który przeszedłem. Konflikt jest częścią relacji. Jeśli nie lubisz mojej złości, nie lubisz mnie. Proszenie osoby, która doświadczyła traumy, aby jej nie miała, jest po prostu podłe — napisał Justin. 

Wielu zastanawia się, co skłoniło Justina do upublicznienia tak prywatnych wiadomości i jaki miał w tym cel. Tożsamość osoby, z którą prowadził rozmowę, również owiana jest tajemnicą. Cała sytuacja budzi wiele pytań i spekulacji wśród fanów, którzy próbują rozszyfrować motywy popularnego artysty.

Ta przyjaźń jest definitywnie zakończona. Nigdy nie zaakceptuję kogoś, kto nazywa mój gniew ‘wyładowaniem’. Nie żartowałem, kiedy powiedziałem ci, że nie potrzebuję cię jako przyjaciela. Mam wokół dobrych przyjaciół. Takich, którzy szanują moje granice. To tylko potwierdza, że jesteś p***ą. Proszę, zostaw mnie w spokoju. Blokuję cię — napisał Justin.

Teraz wydaje się, że Bieber spotęgował te spekulacje kolejną dziwną aktywnością w przestrzeni internetowej.

Nowe zdjęcia Justina Biebera, opublikowane 6 lipca, na których widać spływający po jego czole pot, wywołały falę domysłów wśród fanów. Krótki podpis artysty – „Detoks” – tylko podsycił spekulacje, a w komentarzach pojawiły się zarówno słowa otuchy, jak i głębokie obawy o jego zdrowie psychiczne czy potencjalne problemy z używkami. Fani zaniepokoili się ekspresją na jego twarzy i powtarzającymi się kadrami pod tym samym postem, co dla wielu stało się sygnałem, że celebryta może borykać się z poważnymi trudnościami.

Zejdź z narkotyków i z tych dziwnych klimatów i zacznij tworzyć muzykę, chłopie, wszyscy czekamy
Modlę się za ciebie często… Nawet nie znam twojej muzyki, ale często pojawiasz się w moich myślach, więc się za ciebie modlę – brzmią niektóe z komentarzy
Co ciekawe, Bieber dwukrotnie zamieścił tę samą fotografię, co niektórzy fani zinterpretowali jako kolejny sygnał jego zagubienia czy braku kontroli.

Stary, wrzuciłeś jedno zdjęcie dwa razy, usuń je, proszę, naucz się już wrzucać posty, dobra? – komentuje użytkownik

 Chociaż artysta milczy, jego zachowanie w ostatnich miesiącach coraz bardziej niepokoi obserwatorów, budząc jednocześnie wiele współczucia.

Nikt nic nie robi? On wyraźnie chce się wygadać
Trzeba zmienić tę ‘energię’ 
Życie jest ważne, błagam! Problemy psychiczne można leczyć –  ale trzeba walczyć, a ktoś musi ‘złapać go za rękę’ – brzmią słowa internautów
 Mimo wszystko wierni fani wciąż liczą, że to chwilowe załamanie i ich idol wkrótce odzyska formę, by znów tworzyć muzykę.