NFL
– Mieliśmy tylko materac do spania, a na balkonie wisiał sznurek, na którym powieszone były wszystkie nasze ubrania. Więcej w komentarzu
Jak wyglądało dorastanie w domu z opiekuńczą “mateńką” i surowym ojcem wojskowym? Dlaczego przyszła Pierwsza Dama Jolanta Kwaśniewska rozstała się z pierwszą miłością i czym urzekł ją Aleksander Kwaśniewski? Jak przechodzi się z meblowania kawalerki na Ursynowie do meblowania Pałacu Prezydenckiego? O to wszystko zapytała Panią Prezydentową Małgorzata Rozenek-Majdan w podcaście “Z bliska”
W intymnych rozmowach z politykami, przedstawicielami świata kultury i przedsiębiorcami najważniejsza nie jest rola, jaką pełnią w przestrzeni publicznej. Liczy się człowiek i to, co go ukształtowało. Małgorzata Rozenek-Majdan patrzy na swoich gości z bliska. Jej podcast to rozmowy bez cenzury, ale z uważnością. Bez pozorów, ale z prawdziwą ciekawością. W pierwszym odcinku programu porozmawiała z Panią Prezydentową Jolantą Kwaśniewską. Nagranie obejrzysz tu
Pani Jolanta Kwaśniewska zapytana przez Małgorzatę Rozenek-Majdan o dzieciństwo z sentymentem wspominała dawne czasy. – Mateńka prowadzała nas na różne zajęcia. Byłam zuchem, byłam harcerką, śpiewałam w chórze, chodziłam na zajęcia z lekkiej atletyki, prowadziła nas na zajęcia baletowe, więc mama: zajęta, zajęta, zajęta. A tata zawsze gdzieś poza domem. Te nasze mamy w tamtym czasie były heroskami – mówiła.
Wróciła do spotkań z rówieśnikami na podwórku, które od rana do nocy tętniło życiem. Zauważyła, że to, co kiedyś było fundamentalne dla budowania relacji międzyludzkich, dziś zastąpiły telefony komórkowe. Wyjaśniła też, dlaczego tata zwracał się do niej “Włodek” i dlaczego w ostatniej chwili zrezygnowała ze studiów medycznych na rzecz prawa
W dalszej części programu wróciła też do momentu, kiedy jeszcze w czasie studiów poznała Aleksandra Kwaśniewskiego. Nie była to miłość od pierwszego wejrzenia. Jak potoczyła się ich znajomość, że zostali małżeństwem? I jak wyglądało budowanie wspólnego życia od zera w malutkiej kawalerce? – Mieliśmy tylko materac do spania, a na balkonie wisiał sznurek, na którym powieszone były wszystkie nasze ubrania – opowiadała. Nie spodziewała się wtedy, że wkrótce jej mąż wygra wybory prezydenckie, ani że pierwszym gościem w Pałacu będzie królowa Elżbieta II.
Wyznała, z jakimi wyzwaniami mierzyła się jako Pierwsza Dama. Nie tylko przy wyborze swoich pierwszych stylizacji, lecz także przygotowując się do podejmowania zagranicznych gości. Od początku zależało jej na tym, by budować jak najlepszy wizerunek Polski na arenie międzynarodowej. – Ja postanowiłam, że zrobię wszystko, co będę mogła, żeby Polskę pokazywać w jak najlepszym świetle. I dlatego tak bardzo zależało mi na zapraszaniu osób, które były bardzo wpływowe – zaznaczała.
Dziś ten etap ma już za sobą, ale wciąż stara się być blisko Polek i Polaków. Małgorzata Rozenek-Majdan zapytała ją o to, czy byłaby gotowa kandydować w kolejnych wyborach prezydenckich. Jeśli jesteście ciekawi, co odpowiedziała, zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy na Gazeta.pl, Spotify lub YouTube.