Connect with us

NFL

Mieli bić, szarpać i przywiązywać pacjentów do łóżek. Tortury w izbie wytrzeźwień w Łodzi

Published

on

Ten raport wprawia w osłupienie. Kontrolerzy z Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur (KMPT) zszokowani po wizycie w izbie wytrzeźwień w Łodzi. W to, co miało się tam dziać, aż trudno uwierzyć. Pacjentów poddawano torturom. Bito ich, przyduszano, rozebranych przywiązywano do łóżek. Także tych, którzy nie stawiali żadnego oporu. — Gdy unieruchamiany podniósł głowę, by coś powiedzieć, został pchnięty pięścią w twarz przez sanitariusza. Dwie sekundy później ten sam sanitariusz chwycił głowę pacjenta i zaczął wpychać mu kciuk w oczodół — tak opisano jeden z wielu przypadków.

Kontrolerzy z Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur (KMPT) zszokowani po wizycie w izbie wytrzeźwień w Łodzi. Wykazano, że pacjentów placówki bito, szarpano, nagich przywiązywano do łóżek. 17
Zobacz zdjęcia
Kontrolerzy z Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur (KMPT) zszokowani po wizycie w izbie wytrzeźwień w Łodzi. Wykazano, że pacjentów placówki bito, szarpano, nagich przywiązywano do łóżek. Foto: gov.pl, Grzegorz Niewiadomski / newspix.pl
Takie rzeczy miały się dziać na jednym z oddziałów w Miejskim Centrum Terapii i Profilaktyki Zdrowotnej w Łodzi. Dawniej takie miejsca nazywano izbami wytrzeźwień. Placówka po raz kolejny była pod lupą kontrolerów Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur. Poprzednia odbyła się w 2023 r. i też wykazała szokujące nieprawidłowości. Teraz postanowiono sprawdzić, czy coś się zmieniło. Wyniki są druzgocące.

Opublikowany raport wskazuje, że niemal żadne zalecenie KMPT wydane po poprzedniej wizytacji nie zostało wdrożone. Ponadto, na podstawie analizy nagrań monitoringu zainstalowanego w placówce, przedstawiciele KMPT ustalili, że dochodziło w niej do przypadków złego traktowania pacjentów. Monitoring pozwala stwierdzić z dużym prawdopodobieństwem, że pacjenci byli m.in. zastraszani, bici, szarpani i popychani, używano wobec nich nadmiernej siły podczas stosowania unieruchomienia, co potęgowało ból i cierpienie

— czytamy w raporcie.

To nie wszystko. — Odnotowano przypadki, gdy pacjenci przebywali w pomieszczeniach placówki nago na widoku innych osób. Skala ujawnionych nieprawidłowości wskazuje na pilną konieczność podjęcia działań naprawczych w odniesieniu do pracy personelu, sposobu sprawowania nadzoru, systemu szkoleń i budowy odpowiedniej kultury instytucjonalnej — ujawniono.

Kontrolerzy poinformowali także, że pacjentów mieli gnębić nie tylko pracownicy tej “wytrzeźwiałki”, ale i policjanci, którzy ich tam dowozili.

O tych szokujących ustaleniach poinformowano już prezydenta miasta, komendantów wojewódzkiego i miejskiego policji w Łodzi, a także prokuratora oraz Rzecznika Praw Pacjenta.

Opis stosowanych tortur jest szczegółowo podany co do sekundy na kilkudziesięciu stronach raportu. To wszystko budzi grozę.

O godz. 06:35 najbardziej masywny z biorących udział w czynności członków personelu, klęknął z impetem lewym kolanem na brzuch leżącego na plecach zatrzymanego, dociskając również swoimi rękami jego lewą nogę do łóżka oraz prawą rękę do brzucha. Po upływie 15 sekund wspomniany pracownik jeszcze mocniej wcisnął kolano. Przez kolejne 15 sekund, w czasie których pacjent nie dawał znaku życia, członek personelu wielokrotnie poruszał znajdującym się na jego brzuchu kolanem, co należy uznać za działanie mające na celu wyłącznie sprawienie mu jeszcze większego bólu

— podano w raporcie.

Po zaprzestaniu uciskania pacjenta kolanem o godz. 0.07:06 pozostawał on całkowicie nieruchomy i w tym czasie personel kontynuował proces zapinania go w pasy. Gdy o godz. 0.07:37 unieruchamiany podniósł głowę, by coś powiedzieć, został pchnięty pięścią w twarz przez sanitariusza. Dwie sekundy później ten sam sanitariusz chwycił głowę pacjenta i zaczął wpychać mu kciuk w oczodół oraz chwycił z całej siły skórę z lewej strony jego twarzy. Następnie wciskał głowę pacjenta w materac, szarpiąc i zgniatając ją

— donoszą kontrolerzy Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur

Przywołano też przykład innego z pacjentów. Ten miał zostać przywiązany do łóżka i tak przypięty pasami, że miał skrzyżowane nogi.

— Ponadto zatrzymany zostaje zapięty w pasy w ten sposób, że nie leży na całej długości materaca, a jego nogi przez cały czas unieruchomienia pozostają skrzyżowane i nie może ich wyprostować ani zmienić ich pozycji — ustalono, a wszystko widać na nagraniu z monitoringu.

Podobnych przykładów jest całe mnóstwo.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAlery