NFL
Mężczyzna wędrował samotnie w mrozie, nie mając pieniędzy na bilet. Policjanci odkryli smutną prawdę stojącą za jego podróżą.
Szukaj w serwisie…
Szukaj
Wydarzenia
Polska
Wrocław
Pomogli wyziębionemu mężczyźnie. Szedł drogą od kilku dni
Szedł w mrozie od kilku dni. Był na skraju wyczerpania. Policjanci odkryli smutną prawdę
Karolina Piechota
Karolina Piechota
Dziennikarka działu Wydarzenia Fakt
Data utworzenia: 24 listopada 2025, 16:43.
Udostępnij
Był środek nocy, na dworze panował siarczysty mróz. Tymczasem poboczem drogi krajowej między Prochowicami a Lubinem (woj. dolnośląskie) szedł samotny mężczyzna. Był cienko ubrany, słaniał się na nogach. Wystarczyła krótka rozmowa z policjantami, by odkryć smutną prawdę, jaka kryła się za tą wędrówką.
Policjanci z Legnicy znaleźli wyziębionego mężczyznę idącego poboczem.1
Zobacz zdjęcia
Policjanci z Legnicy znaleźli wyziębionego mężczyznę idącego poboczem. Foto: Policja Legnica / Materiały policyjne
W nocy z soboty na niedzielę (22/23 listopada) temperatura na Dolnym Śląsku spadła grubo poniżej zera — termometry pokazywały -7 stopni Celsjusza. Dlatego samotny mężczyzna idący poboczem drogi krajowej w okolicach miejscowości Gogołowice od razu wzbudził zaniepokojenie przejeżdżających osób. Około godziny 1 policjanci z Legnicy otrzymali w tej sprawie zgłoszenie.
Mężczyznę szybko udało się namierzyć. Policjanci ustalili, że 56-latek szedł pieszo z Wrocławia w okolice Głogowa. To ponad 100 km. Nie miał ciepłych ubrań, był wyziębiony i osłabiony. Funkcjonariusze zabrali go do radiowozu, by się ogrzał, w międzyczasie rozmawiając z mężczyzną o tym, co robił sam w środku nocy na drodze. Na miejsce wezwano też karetkę pogotowia i policjantów z Lubina, bo to na terenie jej działań znajdował się 56-latek.
Jak się okazało, mężczyzna wędrował od kilku dni. Wcześniej wyszedł ze szpitala we Wrocławiu, musiał dostać się do Głogowa. Jak poinformowała w rozmowie z TVN24 Jagoda Ekiert, rzeczniczka prasowa policji w Legnicy, nie miał jednak pieniędzy na bilet, nie miał kogo poprosić o pomoc.
Ta sytuacja pokazuje, jak ważna jest czujność funkcjonariuszy oraz szybka reakcja na każdy sygnał mogący świadczyć o zagrożeniu życia. W okresie zimowym nawet krótki czas spędzony na mrozie może doprowadzić do poważnego wychłodzenia organizmu. Apelujemy, aby w okresie niskich temperatur zwracać szczególną uwagę na osoby przebywające na zewnątrz, zwłaszcza starsze, samotne, nietrzeźwe lub znajdujące się w miejscach odosobnionych. Jeśli widzimy osobę narażoną na wychłodzenie, reagujmy. Jeden telefon na numer 112 może uratować ludzkie życie. Nie bądź obojętny — apeluje Ekiert.