NFL
Manchester City górą w hicie! Kolejna wpadka Realu Madryt! ➡️
Czarna seria Realu Madryt trwa. Ależ zwrot w wielkim hicie LM
Manchester City dokonał rzeczy wielkiej: wygrał w samym sercu madryckiej twierdzy, gdzie Real od lat pożera kolejnych rywali, choć ostatnio ma kryzys. W wielkim hicie Królewscy przegrali 1:2, a o wszystkim zdecydował zaskakujący zwrot. Wynik znacząco wpłynął na sytuację obu drużyn w tabeli Ligi Mistrzów.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
To było starcie gigantów w pełnym znaczeniu tych słów. Giganci jednak miewają kłopoty, a o takich można było mówić w przypadku Realu Madryt. Zespół Xabiego Alonso musiał radzić sobie bez Edera Militao, który w poniedziałek potwierdził zerwanie mięśnia dwugłowego oraz bez Kyliana Mbappe, który po doznaniu kontuzji usiadł jedynie na ławce
Królewscy od początku meczu nie zważali na swoje problemy, tylko od razu ruszyli na rywala. Vinicius Junior po serii zwodów, został podcięty przez rywala i wydawało się, że sytuacja miała miejsce w polu karnym. Analiza VAR potrafiła jednak stwierdzić, że miało to jednak miejsce przed szesnastką. Po strzale Federico Valverde z rzutu wolnego zapachniało golem, ale piłka po rykoszecie minęła bramkę.
Mecz miał bardzo dynamiczny przebieg, a Real stworzył kilka okazji, a w 28. minucie Jude Bellingham idealnie obsłużył Rodrygo, który spokojnie wykończył akcję na 1:0. Manchester City szybko odpowiedział – po serii ataków i dwóch kornerach Nico O’Reilly dopadł do odbitej piłki i wyrównał na 1:1.