NFL
Makabryczne odkrycie w porcie rybackim w Kołobrzegu. Policja znalazła ciało zaginionej kobiety, która dzień wcześniej poszła do kościoła.
W porcie rybackim w Kołobrzegu dokonano makabrycznego odkrycia. W piątek (10 października) około południa policjanci zauważyli dryfujące na wodzie ciało. Po wydobyciu go na brzeg, śledczy ustalili, że jest to zaginiona mieszkanka Kołobrzegu, Julia P. Kobieta dzień wcześniej udała się do kościoła i przepadła bez wieści.
Julia P. († 74 l.) w czwartek, 9 października, około godziny 17.20, wyszła z mieszkania przy ul. Jedności Narodowej w Kołobrzegu i udała się do kościoła znajdującego się przy tej samej ulicy. Do domu już nie wróciła, a rodzina straciła z nią kontakt.
Zaalarmowana policja jeszcze tego samego dnia wszczęła poszukiwania kobiety. Akcja poszukiwawcza trwała całą noc. Policjantów spierała grupa poszukiwawczo-ratownicza Kołobrzeg. Niestety, finał poszukiwań okazał się tragiczny.
W piątek, 10 października, około południa w porcie rybackim w Kołobrzegu znaleziono ciało kobiety.
Policjanci Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu w związku z poszukiwaniem zaginionej Julii P. kontrolowali rejon portu rybackiego i ujawnili ciało kobiety unoszące się na wodzie. Niestety ustalono, że była to zaginiona kobieta. Czynności na miejscu prowadzili funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu pod nadzorem prokuratora — przekazała portalowi gk24 podkom. Karolina Seemann z KPP Kołobrzeg.
Przyczyna i okoliczności śmierci kobiety na razie nie są znane