NFL
Kuba Wojewódzki po raz kolejny dogryzł Jackowi Kurskiemu. W obronie byłego prezesa TVP stanęła jego żona
Kuba Wojewódzki po raz kolejny dogryzł Jackowi Kurskiemu. W obronie byłego prezesa TVP stanęła jego żona. Joanna Kurska nie przebierała w słowach.
Kuba Wojewódzki gościł niedawno w swoim podcaście, który współprowadzi z Piotrem Kędzierskim, Annę Muchę. Prezenter poruszył temat ślubu Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Dopytywał aktorkę, czy nie przeszkadzało jej, że na imprezę został również zaproszony Jacek Kurski. Showman wbił szpilę byłemu prezesowi TVP także w swoim felietonie dla “Polityki”. Do jego słów odniosła się Joanna Kurska.
Kuba Wojewódzki kolejny raz wbił szpilę Jackowi Kurskiemu. Tym razem wykorzystał w tym celu swój felieton na łamach “Polityki”. “Tematem tygodnia, miesiąca, roku, a może nawet dekady, był ślub i wesele Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, na którym bawił się Jacek Kurski wraz z małżonką. Sprytny ruch. Dobrze mieć blisko kogoś, kto umie unieważniać małżeństwa” – możemy przeczytać w tekście. Docinki dotarły do Joanny Kurskiej, która postanowiła odpowiedzieć prezenterowi. W mediach społecznościowych opublikowała post, w którym wytknęła mu zazdrość.
Widzę, że hejterzy w Polsce spać nie mogą. Wojewódzkiego boli, że nie dostał zaproszenia na ślub roku, a jak nie tańczy się z radości, to się wyje z zazdrości i podczepia jak glon do okrętu pod wydarzenie, by się klikało
– napisała. “A tak szczerze, nie wyobrażam sobie siedzieć przy jednym stole z resortowym pajacem, który przekręcił z Palikotem ludzi na miliony, z prawomocnym wyrokiem na koncie i tapirem na głowie” – dodała.
Temat obecności Jacka Kurskiego na weselu Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego Kuba Wojewódzki poruszył także podczas rozmowy z Anną Muchą. – Opresyjny, prymitywny, arogancki zarządca brutalnej propagandy telewizyjnej w czasach rządów PiS. To nie jest dla ciebie wykluczające towarzystwo, nawet na weselu przyjaciółki? – pytał aktorkę, po czym wyrecytował litanię przewinień byłego prezesa TVP. Gwiazda “M jak miłość” była wyraźnie zirytowana atakiem prezentera. – Ty masz do mnie jakieś pretensje? W co ty próbujesz mnie w tej chwili wrobić, jakby… Puknij się. Czy ty masz wątpliwości co do tego, jaki ja mam kręgosłup moralny? – odpowiedziała zdenerwowana