Koniec rozmów o zakończeniu wojny w Ukrainie. Wydano ważne oświadczenie

Na Florydzie trwały intensywne rozmowy amerykańsko-ukraińskie na temat planu pokojowego w Ukrainie. Spotkania miały być trudne, a zakończenie wojny wciąż pozostaje kwestią otwartą. Obie strony podkreślają, że mimo wyzwań, rozmowy mają charakter konstruktywny i mają prowadzić do konkretnych propozycji wobec Rosji.

Rozmowy pokojowe na Florydzie: amerykańsko-ukraińskie negocjacje o zakończeniu wojny
W niedzielę 30 listopada na Florydzie odbyło się spotkanie ukraińsko-amerykańskie, w którym uczestniczył sekretarz stanu i doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Marco Rubio. Celem rozmów było opracowanie planu pokojowego kończącego konflikt, przy jednoczesnym zapewnieniu suwerenności i bezpieczeństwa Ukrainy.

Rubio podkreślił, że spotkanie było „bardzo produktywne”, ale proces negocjacyjny jest trudny i wymaga znalezienia odpowiednich sformułowań i rozwiązań. W trakcie dyskusji poruszano kwestie zakończenia zabijania, cierpienia ludności oraz długoterminowej stabilności Ukrainy.

Najważniejsze tematy spotkania: terytorium i gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy
Według źródeł agencji AFP i portalu Axios, rozmowy dotyczyły przede wszystkim kwestii terytorialnych i gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, Rustem Umierow, wyraził wdzięczność Stanom Zjednoczonym za inicjatywę pokojową i wsparcie w negocjacjach.

Spotkanie obejmowało także omówienie najbardziej drażliwych kwestii związanych z zakończeniem wojny, które mają kluczowe znaczenie dla przyszłego kształtu ukraińskiej suwerenności.

Kolejne kroki planu pokojowego USA-Ukraina i udział Władimira Putina
Według portalu Axios, specjalny wysłannik prezydenta USA Steve Witkoff oraz Jared Kushner mają przedstawić projekt planu pokojowego Władimirowi Putinowi 2 grudnia.

Strony podkreślają, że mimo trudności negocjacje są konstruktywne i dążą do uzyskania konkretnych rezultatów, które mogą stać się podstawą dalszych rozmów między Stanami Zjednoczonymi a Rosją.