NFL
Kluczowy jest przede wszystkim mecz Legii ➡
Poprzednia kolejka była najtrudniejsza dla polskich klubów w trwającej edycji Ligi Konferencji. Teraz już miejsca na takie wpadki nie ma, bo będą miały one ogromne konsekwencje. Oto sytuacja naszych zespołów w Lidze Konferencji oraz Polski w krajowym rankingu UEFA. A jest o co grać. Kluczowy jest przede wszystkim mecz Legii Warszawa.
W poprzedniej kolejce nie zawiódł tylko Raków Częstochowa (0:0 ze Spartą Praga). Jagiellonia Białystok tylko zremisowała 1:1 ze Szkendiją, za to Legia Warszawa przegrała 1:2 z NK Celje, a Lech Poznań 2:3 z Rayo Vallecano. Nie możemy pozwolić sobie na następną taką kolejkę, jeśli chcemy gonić wymarzone 10. miejsce w rankingu UEFA.
W efekcie tak wygląda tabela na półmetku fazy ligowej Ligi Konferencji (TOP 8 awansuje do 1/8 finału, miejsca 9-24 zagrają w barażach):
W czwartek liczymy na więcej. Tym razem wszystkie nasze ekipy zagrają u siebie. Biorąc pod uwagę ranking Elo (dane z Clubelo.com), oddający siłę drużyn z całej Europy, sytuacja wygląda następująco:
Lech Poznań (1484 pkt) — Lausanne (1437 pkt)
Raków Częstochowa (1528 pkt) — Rapid Wiedeń (1396 pkt)
Jagiellonia Białystok (1516 pkt) — KuPS (1292 pkt)
Legia Warszawa (1454 pkt) — Sparta Praga (1578 pkt)
W dwóch meczach to polskie kluby są zdecydowanymi faworytami (Raków i Jagiellonia). Faworyzowany jest również Lech, a najtrudniejsze zadanie ma Legia, choć na jej korzyść działa fakt, że gra u siebie z teoretycznie mocniejszą Spartą (w Pradze 0:0 zremisował z nią Raków).
Powinniśmy celować więc w ok. 1,5 pkt do rankingu krajowego UEFA — taki dorobek zapewniłyby nam trzy zwycięstwa lub dwa zwycięstwa i dwa remisy. To scenariusz optymalny.
Ryzyko, że Norwegia czy Dania wyprzedzą Polskę w tym sezonie, jest już minimalne. A przypomnijmy, że 11. i 12. miejsce mogą dać Polsce następujące nagrody:
mistrzowi Polski start od 4. rundy el. Ligi Mistrzów (pewność gry co najmniej w Lidze Europy)
wicemistrzowi od 2. rundy el. LM (w ścieżce niemistrzowskiej)
start zdobywcy Pucharu Polski (lub trzeciej drużyny Ekstraklasy) od 4. rundy el. Ligi Europy (a więc pewną Ligę Konferencji)
występ w el. LE od 2. rundy trzeciej lub czwartej drużynie Ekstraklasy
czwarta lub piąta drużyna Ekstraklasy wystartowałaby od 2. rundy el. Ligi Konferencji
Awans na 10. miejsce zmieniłby jeszcze jedną, kluczową rzecz: mistrz Polski byłby pewny gry w LM.
Interesuje nas więc gonienie 11. Greków oraz 10. Czechów. Co istotne, w LM mistrzowie nie radzą sobie najlepiej i ich szanse na TOP 24 (a więc grę na wiosnę) są minimalne. Olympiakos przegrał 3:4 z Realem Madryt i z 2 pkt zajmuje 33. miejsce. Slavia Praga zremisowała 0:0 z Athletikiem (co dało Czechom 0,200 pkt) i z 3 pkt jest 31.
Musimy patrzeć, co kluby z tych krajów zrobią w Lidze Europy oraz Lidze Konferencji.
Do Greków tracimy 1,437 pkt. W LE PAOK podejmie Brann (18:45), a Panathinaikos Sturm Graz (21:00). Za to w LK AEK pojedzie na mecz z Fiorentiną (21:00).
Do Czechów tracimy aż 4,425 pkt. W LE Viktoria Pilzno podejmie Freiburg (18:45) w starciu dwóch niepokonanych drużyn (Viktoria jest 8. z 8 pkt, Freiburg ma 10 pkt i jest 2.). W LK Sigma Ołomuniec podejmie Celje, a jak już wspominaliśmy, Sparta zagra z Legią. To nie jest łatwa kolejka dla czeskich ekip, ale kluczowe jest to, by Legia wygrała ze Spartą — lub co najmniej nie przegrała.
Strata punktów z bezpośrednim rywalem w walce o 10. miejsce byłaby podwójnie bolesna. Jak do tej pory rozegraliśmy dwa polsko-czeskie starcia: Raków zremisował zarówno z Sigmą, jak i Spartą. A w 6. kolejce z Sigmą na wyjeździe zagra jeszcze Lech Poznań.