NFL
Kaszuby pogrążone w żałobie po nagłej stracie Marcina Haase, znanego społecznika i DJ-a. Jego odejście pozostawiło pustkę w sercach wielu.
Znały go chyba całe Kaszuby. Marcin Haase był druhem w Ochotniczej Straży Pożarnej Chwaszczyno, współzałożycielem lokalnego klubu sportowego, społecznikiem, didżejem. Znajomi mówili na niego “Hans”. Jeszcze niedawno zapraszał na andrzejki, które miał rozkręcać, ale w poniedziałek, 6 października, nagle nadeszła smutna wiadomość. Marcin nie żyje. Z jego odejściem trudno się pogodzić. “Odszedł człowiek o ogromnym sercu, zawsze gotowy nieść pomoc, dzielić się dobrym słowem i radością. Marcin potrafił rozświetlić każdy dzień swoją obecnością, uśmiechem i życzliwością. Był kimś, na kogo zawsze można było liczyć” — w sieci aż roi się od smutnych wpisów.
Marcin Haase z Chwaszczyna nie żyje. Był nie tylko strażakiem. Kaszubi go kochali za wielkie serce i zaangażowanie w życie lokalnej społeczności. 4
Zobacz zdjęcia
Marcin Haase z Chwaszczyna nie żyje. Był nie tylko strażakiem. Kaszubi go kochali za wielkie serce i zaangażowanie w życie lokalnej społeczności. Foto: Akademia Sportu Kolbudy / Ochotnicza Straż Pożarna w Chwaszczynie / Facebook
Był poniedziałek, 6 października, przed południem, gdy profil Ochotniczej Straży Pożarnej w Chwaszczynie (woj. pomorskie) przybrał biało-czarne barwy, a na stronie pojawił się smutny komunikat.
Strażacy poinformowali o śmierci jednego ze swoich kolegów. Druh Marcin Haase zmarł nagle. Miał 45 lat.
Dotarła do nas smutna wiadomość. Odszedł na wieczną służbę nasz Druh przyjaciel i wspaniały kolega Marcin Haase. Był człowiekiem o wielkim sercu zawsze gotowym do pomocy, pełnym energii i zaangażowania. Marcin prowadził nasze pikniki rodzinne, witał z nami nowe pojazdy i zarażał wszystkich swoim entuzjazmem. Będzie nam Go bardzo brakowało. Łączymy się w bólu z rodziną i bliskimi Marcina. Różaniec za duszę Marcina w poniedziałek po mszy o godz. 18.00
— napisali druhowie z OSP Chwaszczyno.
Ale Marcin Haase był znany w całej gminie Żukowo. Ludzie kochali go za wielkie serce i zaangażowanie w życie lokalnej społeczności. To nie wszystko, potrafił też rozkręcić każdą imprezę jako DJ Hans.
Przeczytaj także: “Nasze serca rozleciały się na miliony kawałków”. Nie żyją 11-letnia Emilka i jej dziadek
— Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Pana Marcina Haase, mieszkańca Chwaszczyna, człowieka niezwykle zaangażowanego w życie lokalnej społeczności, pełnego pasji, życzliwości i pogody ducha. Pan Marcin był osobą, która potrafiła jednoczyć ludzi wokół wspólnych inicjatyw, wnosił radość i energię w każde przedsięwzięcie. Swoim zaangażowaniem i otwartością pozostawił trwały ślad w sercach wielu mieszkańców naszej gminy. Pozostanie w naszej pamięci jako ktoś, kto potrafił dzielić się dobrem i entuzjazmem z innymi. Łączymy się w bólu z Rodziną i Bliskimi Pana Marcina, przekazując wyrazy szczerego współczucia i wsparcia w tym trudnym czasie — kondolencje rodzinie zmarłego przekazała także burmistrz gminy Żukowo, Mariola Zmudzińska.
Piękny wpis opublikowali w mediach społecznościowych wolontariusze Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Z głębokim żalem żegnamy naszego przyjaciela, Marcina Haase. Odszedł człowiek o ogromnym sercu, zawsze gotowy nieść pomoc, dzielić się dobrym słowem i radością. Marcin potrafił rozświetlić każdy dzień swoją obecnością, uśmiechem i życzliwością. Był kimś, na kogo zawsze można było liczyć — przyjacielem, który dawał więcej, niż sam potrzebował. Trudno znaleźć słowa, które oddadzą ból i pustkę po jego odejściu. W tych ciężkich chwilach łączymy się w głębokim współczuciu z jego żoną, dziećmi, rodzicami i rodzeństwem. Marcinie — dziękujemy Ci za wszystko, co wniosłeś do naszego życia. Za Twoją dobroć, energię i uśmiech, który na zawsze pozostanie w naszych sercach. Na zawsze pozostaniesz częścią nas. Spoczywaj w pokoju
W żałobie pogrążony jest też lokalny klub sportowy, którego założycielem był Marcin Haase.
— Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Marcina Haase, współzałożyciela Klubu Sportowego “CHWASZCZYNO”. Był pierwszym w historii klubu Prezesem, ale także człowiekiem “instytucją” zawsze gotowym do pomocy, pełnym energii i zaangażowania. Dzięki jego pasji i pracy wspólnie tworzyliśmy wyjątkowe miejsce dla sportu i lokalnej społeczności. Marcin prowadził nasze pikniki rodzinne, wspierał niezliczone inicjatywy i zarażał wszystkich swoim entuzjazmem. Będzie nam Go bardzo brakowało — przekazał KS Chwaszczyno.
sieci jest mnóstwo pełnych bólu wpisów przyjaciół zmarłego Marcina.
Przeczytaj także: Czarno-białe zdjęcie strażaczki i przejmujący wpis. “Aniu to był zaszczyt”. Żałoba w PSP
Hans… Tak chcieliśmy, żebyś oddał nam kilka swoich imprez na pogranie… nie wiedziałam, że potraktujesz to aż tak poważnie… rozkręć tam Aniołom najlepszą bibę świata! A wiem, że potrafisz… graj dla nas tam u góry…Twoi 2PackKardas
— napisała w mediach społecznościowych pani Wiola.
Jeszcze dwa tygodnie temu Marcin Haase informował w sieci, że ma jeden wolny termin i zachęcał do rezerwacji oprawy muzycznej w swoim wykonaniu, a także zapraszał na andrzejki, które miał rozkręcać…