NFL
Karol Nawrocki zaskoczył wszystkich na posiedzeniu RBN. Jego gesty i reakcje polityków były pełne emocji, a atmosfera spotkania niecodzienna.
To była pierwsza taka Rada Bezpieczeństwa Narodowego. – Pozwoliłem sobie zaprosić także pana prezydenta elekta Karola Nawrockiego. Uznałem to za oczywiste — powiedział Andrzej Duda. Środowe posiedzenie było nietypowe także ze względu na spotkanie nowej głowy państwa z premierem. Jak Karol Nawrocki zareagował na obecność członków rządu?
Posiedzenie Rady Bezpieczenstwa Narodowego Foto: Zbyszek Kaczmarek / Forum
Prezydent Andrzej Duda na wstępie posiedzenia RBN zapowiedział, że zajmie się ona nadchodzącym szczytem NATO w Hadze, a także bezpieczeństwem energetycznym Polski. Głowa państwa od razu zwróciła uwagę na obecność gościa, który nigdy wcześniej nie pojawiał się na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. Mowa o Karolu Nawrockim.
– Uznałem, że jest to oczywiste, że w tej chwili jako ten, który za sześć tygodni obejmie odpowiedzialność za sprawy państwowe i zajmie to miejsce prezydenta Rzeczypospolitej już w tej chwili był obecny, z uwagi na to, że kwestie są w ogromnej części przyszłe – wskazał.
Wyraził też nadzieję, że w ramach posiedzenia RBN “popłynie silny sygnał do Polaków, że w kwestii bezpieczeństwa mamy konsensus, że po raz kolejny siadamy przy jednym stole, by niejako ponad wszelkimi podziałami podyskutować o tych najważniejszych z punktu bezpieczeństwa kraju i obywateli sprawach”.
Wcześniej kamery pokazały, jak Karol Nawrocki przywitał uczestników spotkania. Najpierw podał rękę Marcinowi Mastalerkowi, szefowi gabinetu prezydenta RP, a następnie Wojciechowi Kolarskiemu, szefowi Biura Polityki Międzynarodowej. Następnie ruszył w stronę miejsc, które zajmowali członkowie rządu. Zamienił kilka słów z premierem Donaldem Tuskiem. Miny polityków wskazują, że ta krótka pogawędka przebiegła w dobrej atmosferze. Drugi w kolejności był wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, z którym odbył jeszcze krótszą wymianę uprzejmości. Prezydent elekt uścisnął też dłoń szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka i ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego
Później prezydent elekt przeszedł na drugą stronę sali, by powitać pozostałych szefów klubów i kół parlamentarnych. Serdeczny gest wykonał wobec niego Marek Jakubiak, który uścisnął jego ramię. Zdecydowanie chłodniej przywitał go Adrian Zandberg, który nawet się nie uśmiechnął. Najdłużej trwała wymiana uprzejmości z Mariuszem Błaszczakiem. Ze strony marszałka Sejmu Szymona Hołowni Karol Nawrocki mógł liczyć na krótki uśmiech, natomiast Małgorzata Kidawa-Błońska uprzejmie kiwnęła głową, ściskając jego dłoń