Już wszystko wiadomo👇

Kuba Wojewódzki współpracował z Teatrem 6. piętro przez półtorej dekady, co czyniło go jedną z najdłużej związanych z tą sceną osobowości medialnych. Jednak niedawno i zupełnie niespodziewanie dziennikarz postanowił zrezygnować z dalszego angażu w tej instytucji. 

O swojej decyzji, a także o jej bezpośrednich przyczynach, poinformował opinię publiczną za pośrednictwem mediów społecznościowych. W swoim oświadczeniu zaznaczył, że sytuacja zmusiła go do zerwania tej wieloletniej relacji zawodowej: 

– jestem zmuszony zrezygnować z dalszej współpracy z Teatrem.

Bezpośrednią przyczyną tak radykalnego kroku okazała się osoba Żurnalisty, który według planów miał pojawić się na deskach teatru. Wojewódzki jasno wskazał, że to właśnie plany repertuarowe uwzględniające obecność tego twórcy stały się powodem jego odejścia. Dziennikarz nie ukrywał, że winą za zaistniałą sytuację obarcza konkretnego znajomego z show-biznesu.

W swoim wpisie Wojewódzki nie szczędził ostrych słów, tłumacząc, dlaczego dalsza współpraca stała się dla niego niemożliwa. Stwierdził wprost, że osoba, światopogląd, a także etyka i estetyka Żurnalisty są mu całkowicie obce. Cały wpis zakończył jednak sentymentalnym akcentem skierowanym do współpracowników i widzów: 

Dziękuję Wszystkim za te wspólne 15 lat.

Zaskakujący jest fakt, że sam zainteresowany o całej aferze dowiedział się nie bezpośrednio, lecz przeglądając doniesienia w mediach internetowych. Żurnalista wyjaśnił genezę chłodnych relacji, tłumacząc: 

– Dowiedziałem się o tym z mediów, bo Kuba zablokował mnie w social mediach trzy lata temu. Stało się to po tym, jak opublikowałem ranking podcastów, w którym był niżej ode mnie.

Podcaster nie pozostawił sprawy bez echa i publicznie odniósł się do zarzutów, odpowiadając na nieprzyjemne słowa swojego oponenta. Jego reakcja przybrała formę ironicznej uwagi, która wyraźnie kontrastowała z poważnym tonem oświadczenia Wojewódzkiego.

Komentując zmiany personalne w Teatrze 6. piętro, Żurnalista postanowił wbić szpilę byłemu gwiazdorowi tej sceny. Bez ogródek odniósł się do decyzji o zastąpieniu Wojewódzkiego, udzielając się pod postem informującym o roszadach w obsadzie. Skwitował sytuację krótko, pisząc: 

– Bardzo dobry wybór

Władze Teatru 6. piętro zdają się nie przejmować odejściem swojej wieloletniej gwiazdy, szybko informując o znalezieniu następstwa. Wiadomo już, że miejsce Kuby Wojewódzkiego zajmie inny znany aktor. Placówka wyraziła nawet zadowolenie z powrotu do pierwotnej koncepcji obsadowej, której efekty widzowie będą mogli ocenić już wkrótce.

Oficjalnie ogłoszono, że w rolę, którą dotychczas kreował dziennikarz, wcieli się Jacek Borusiński. Aktor dołączył do obsady spektaklu „Zagraj to jeszcze raz, Sam”.

Wybór ten nie jest przypadkowy, ponieważ Jacek Borusiński był pierwszym kandydatem do roli Allana, wskazanym przez reżysera sztuki, Eugeniusza Korina. Propozycja ta padła już 17 lat temu, co sprawia, że obecna zmiana jest w rzeczywistości powrotem do wizji artystycznej sprzed niemal dwóch dekad.