NFL
Jego reakcja była jednoznaczna ➡️
Libańczyk, który mieszka w Polsce, postanowił na własnym przykładzie sprawdzić poziom bezpieczeństwa w naszym kraju. W ramach eksperymentu zostawił na ulicy rower oraz przymocowany do niego telefon z nawigacją i udał się na zakupy. Po 30 min. wrócił na miejsce, aby sprawdzić, czy jego rzeczy nadal tam są.
Nietknięty rower i telefon po 30 minutach. Eksperyment wywołał burzę.
Nietknięty rower i telefon po 30 minutach. Eksperyment wywołał burzę. Foto: @jadinpoland / Instagram
Okazało się, że zarówno rower, jak i telefon pozostały nietknięte. Jego reakcja była jednoznaczna: — To najbezpieczniejszy kraj w Europie. Uwielbiam to! — podsumował.
Historia ta szybko obiegła media społecznościowe, wywołując dyskusję na temat bezpieczeństwa w Polsce. Czy rnasz kraj rzeczywiście zasługuje na miano jednego z najbezpieczniejszych krajów na kontynencie? Opinie w tej kwestii są podzielone.
“W Warszawie w centrum ukradziono mi rower przypięty. Z jednego eksperymentu nie wysnuwałbym ogólnej teorii” — skomentował jeden z internautów
Ja zostawiłem rower przy Dino bez zabezpieczenia i zapomniałem o nim. Przypomniało mi się, jak zobaczyłem go następnego dnia podczas zakupów” — dodał z kolei ktoś inny.