Connect with us

NFL

Jarosław Kaczyński nie stawił się w sądzie. Krzysztof Brejza o “tchórzostwie”

Published

on

Jarosław Kaczyński nie stawił się na drugiej rozprawie sądowej w procesie wytoczonym przez Krzysztofa Brejzę. Europoseł skierował przeciwko niemu prywatny akt oskarżenia. Powodem są słowa prezesa PiS, które padły na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej.

We wtorek o godzinie 12.30 w Sądzie Rejonowym Warszawa-Śródmieście rozpoczęła się druga rozprawa w procesie, który europoseł KO Krzysztof Brejza wytoczył Jarosławowi Kaczyńskiemu. Brejza skierował przeciwko szefowi PiS prywatny akt oskarżenia za słowa, które padły podczas posiedzenia komisji śledczej do spraw Pegasusa. – Znaczący polityk formacji opozycyjnej dopuszcza się bardzo poważnych, a przy tym odrażających przestępstw – powiedział wtedy o polityku KO Kaczyński.

Przed wtorkową rozprawą Krzysztof Brejza w rozmowie z dziennikarzem TVN24 powiedział, że “to byłoby tchórzostwo”, gdyby Kaczyński nie przyszedł do sądu. – Poza tym ma obowiązek zasiadać na ławie oskarżonych. To bardzo poważna sprawa, która dotyczy inwigilacji w 2019 roku, rozbijania kampanii opozycji przez ludzi prezesa, bo chodzi o Wąsika, Kamińskiego Ziobrę, cały układ PiS-owski – powiedział. – Liczę na to, że prezes stawi się i będzie chciał zadawać pytania, będzie chciał nas przepytać. Chodzi o prawdę – dodał. Kaczyński nie stawił się jednak na rozprawie. Brejza z kolei mówił przed sądem, że słowa Kaczyńskiego są “brutalnym zniesławieniem”. – Nie popełniłem żadnego przestępstwa. To sprawa spreparowana przez służby za czasów PiS – wyjaśniał.

Prezes PiS pojawił się na rozprawie 4 listopada. – Czuję się całkowicie niewinny. To nie była moja propozycja, inwencja, jeżeli chodzi o mówienie czegokolwiek o panu Brejzie, ale ponieważ zostałem przez przyrzeczenie zobowiązany do mówienia całej prawdy i nieukrywania niczego, miałem obowiązek przekazania wszystkiego, co w tej sprawie wiem – mówił Kaczyński. Stwierdził, że odpowiadał “przymuszany do udzielenia odpowiedzi przez członków komisji”. Prezes PiS stwierdził ponadto, że nie ma powodu, by przepraszać polityka KO. W marcu tego roku, po wniosku Brejzy jako oskarżyciela prywatnego, Kaczyńskiemu uchylono immunitet. Za wnioskiem było 236 posłów, a przeciw – 200. Trzech posłów wstrzymało się od głosu.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAlery