NFL
Iga Świątek przełamała symboliczne fatum Wimbledonu, co przyniosło jej nie tylko sportowy sukces, ale i rekordową wypłatę. Ile zarobiła?
Iga Świątek wreszcie to zrobiła. Po raz pierwszy w karierze awansowała do półfinału Wimbledonu, przełamując symboliczne fatum, które przez lata towarzyszyło jej występom na londyńskiej trawie. Sukces sportowy idzie w parze z finansowym – Polka już teraz może liczyć na ogromną wypłatę.
Iga Świątek odniosła życiowy sukces na londyńskich kortach.
Iga Świątek odniosła życiowy sukces na londyńskich kortach. Foto: Henry Nicholls / AFP
W środę Świątek pokonała Ludmiłę Samsonową 6:2, 7:5 i po raz pierwszy zameldowała się w najlepszej czwórce najbardziej prestiżowego turnieju tenisowego na świecie.
Wcześniej jej najlepszym wynikiem był ćwierćfinał z 2023 roku. Tym razem Polka nie tylko poprawiła ten rezultat, ale też zagwarantowała sobie rekordowy zarobek.
Za sam awans do półfinału organizatorzy Wimbledonu wypłacą jej 775 tys. funtów, czyli około 3,8 miliona złotych. To najwyższa kwota, jaką Świątek kiedykolwiek zarobiła na turnieju w Londynie.
Na tym jednak nie koniec. Jeśli liderka światowego rankingu sięgnie po tytuł, jej konto zasili aż 3 miliony funtów – to ponad 15 milionów złotych. Nawet porażka w finale oznaczałaby wypłatę w wysokości 1,52 miliona funtów.
Warto dodać, że tegoroczna pula nagród Wimbledonu została zwiększona o ponad 11 procent w porównaniu z poprzednią edycją.