NFL
Gratulujemy, ale wieści WOW
Mikołaj „Bagi” Bagiński zaliczył zaskakujący debiut dubbingowy w filmie „Zwierzogród 2”, użyczając głosu jednemu z bohaterów. Przyszedł na premierę animacji, na którą zabrał Magdę Tarnowską oraz ukochaną siostrę. To dopiero początek jego przygody z kinem?
Mikołaj „Bagi” Bagiński, znany influencer i zwycięzca ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami”, po raz kolejny zaskoczył fanów. Tym razem zdecydował się na udział w filmie animowanym – jego głos można usłyszeć w polskiej wersji językowej produkcji „Zwierzogród 2”. Debiut aktorski w formie dubbingu to dla Bagińskiego zupełnie nowa rola, której nikt się po nim nie spodziewał.
Mikołaj „Bagi” Bagiński zadebiutował w hicie dla dzieci
Choć jego rola była epizodyczna, emocji nie brakowało. Mikołaj Bagiński dubbingował postać barmana i wypowiedział zaledwie pięć słów. Jak sam przyznał, decyzja o udziale w filmie zapadła błyskawicznie po tym, jak dowiedział się, że jego siostra Matylda jest fanką pierwszej części „Zwierzogrodu”. W mediach społecznościowych Bagiński nie krył ekscytacji – dla niego nawet tak niewielka rola była ogromnym przeżyciem.
Moment, w którym dowiedziałem się, że mogę podłożyć swój głos pod jedną z postaci w filmie, uznałem, że po prostu muszę to zrobić. Szczególnie gdy dowiedziałem się, że Matylda jest fanką pierwszej części
Dzień po polskiej premierze „Zwierzogrodu 2” Bagiński podzielił się z fanami szczegółami swojego udziału w produkcji. Jak podkreślił, doświadczenie związane z pracą w studiu nagraniowym było dla niego czymś zupełnie nowym. Na uroczystej premierze filmu w Polsce Bagiński pojawił się w towarzystwie swojej siostry Matyldy oraz Magdaleny Tarnowskiej.
Nie chcę myśleć, ile zajęłoby mi podłożenie głosu pod jakąś większą rolę. To było naprawdę super przeżycie
zdradziła.
To pokazuje, że Bagi jest obecnie na fali, choć jego wygrana w programie Polsatu nie przysporzyła mu wyłącznie fanów. Warto przypomnieć, że Mikołaj Bagiński wywołał aferę po finale „Tańca z gwiazdami”.
Powodów było kilka, ale najważniejszym okazała się rodzinna inspiracja. Matylda, siostra influencera, jest fanką pierwszego „Zwierzogrodu”, co przesądziło o decyzji Mikołaja. Sam przyznał, że możliwość podłożenia głosu w produkcji o pozytywnym przesłaniu i ważnym morałem była dla niego czymś wyjątkowym. Warto podkreślić, że mimo niewielkiego udziału, Bagiński docenił sam fakt, że jego imię i nazwisko pojawiły się w napisach końcowych.
Sam fakt, że moje imię i nazwisko pojawia się w napisach końcowych, jest dla mnie jakimś kosmicznym przeżyciem