NFL
Gorzko o losie psów i hipokryzji polityków 😰
Agnieszka Woźniak-Starak w mocnych słowach skomentowała fiasko tzw. ustawy łańcuchowej w Sejmie. Po tym, jak posłom nie udało się odrzucić prezydenckiego weta, dziennikarka publicznie zakwestionowała postawę konserwatywnych polityków. W nowym wywiadzie zarzuciła im brak miłosierdzia i wprost zapytała, czy ich działania są zgodne z deklarowanymi wartościami chrześcijańskimi.
Agnieszka Woźniak-Starak ostro skrytykowała polityków po tym, jak Sejm nie odrzucił weta prezydenta ws. tzw. ustawy łańcuchowej.
Dziennikarka wyraziła swoje rozczarowanie i wskazała na polityczne kalkulacje, które jej zdaniem przeważyły nad dobrem zwierząt.
Woźniak-Starak zakwestionowała wartości chrześcijańskie polityków, pytając, czy ich działania są zgodne z deklarowanym miłosierdziem.
Sprawdź, dlaczego Sejm nie zdołał przełamać prezydenckiego weta i co to oznacza dla tysięcy psów w Polsce.
Wtorek, 17 grudnia 2025 roku, na długo zapisze się w pamięci obrońców praw zwierząt. Tego dnia Sejm ostatecznie nie odrzucił weta prezydenta Karola Nawrockiego w sprawie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, potocznie nazywanej „ustawą łańcuchową”. Decyzja ta oznacza, że przepisy mające na celu poprawę losu tysięcy psów w Polsce nie wejdą w życie. Za odrzuceniem weta głosowało 246 posłów, podczas gdy przeciw było 192. Do przełamania prezydenckiego sprzeciwu potrzebna była większość kwalifikowana 3/5 głosów, czyli w tym przypadku 263 głosy. Zabrakło zatem 17 szabel.
Projekt ustawy zakładał fundamentalne zmiany w sposobie traktowania zwierząt domowych, a w szczególności psów. Najważniejsze proponowane zmiany to:
Całkowity zakaz trzymania psów na stałe na łańcuchu lub uwięzi.
Obowiązek zapewnienia psu swobodnego poruszania się po ogrodzonym terenie lub w odpowiednio dużym kojcu.
Określenie minimalnych wymiarów kojca (m.in. wysokość min. 1,7 m) oraz obowiązku zapewnienia w nim zadaszenia i ochrony przed warunkami atmosferycznymi.