NFL
Fundacja Magdaleny Ogórek jest obecnie sprawdzana przez Prokuraturę Okręgową w Świdnicy! ▶️
Fundacja Magdaleny Ogórek, odpowiedzialna za budowę Muzeum Sztuki Zagrabionej w Sulisławicach na Dolnym Śląsku, jest obecnie sprawdzana przez Prokuraturę Okręgową w Świdnicy. Według ustaleń TVN24 śledztwo dotyczące finansowania inwestycji trafiło tam wiosną, po przekazaniu go z prokuratury w Ząbkowicach Śląskich. Sam budynek — jak zapewnia była prezenterka TVP — jest już gotowy, ale nadal czeka na odbiór budowlany.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy, Mariusz Pindera, potwierdził, że postępowanie trwa. Zaznaczył również, że jest to bardzo wczesny etap śledztwa, na którym nie sposób mówić o stawianiu komukolwiek zarzutów. Śledczy sprawdzają między innymi sposób wykorzystania środków przekazywanych fundacji, w tym darowizn od spółek Skarbu Państwa.
Zawiadomienia wpłynęło do naszej prokuratury wiosną, dlatego trudno, by na tak wczesnym etapie były postawione komukolwiek zarzuty
— przekazał Wirtualnym Mediom Mariusz Pinder.
Największe kontrowersje budzą ustalenia Krajowej Administracji Skarbowej, która uznała, że 845 tys. zł z przekazanych fundacji środków nie zostało wykorzystanych zgodnie z umowami. Magdalena Ogórek odrzuca te zarzuty. Uważa, że urzędnicy KAS popełnili błąd, ponieważ — jak twierdzi — nie odwiedzili terenu budowy, a sam budynek miał zostać błędnie sklasyfikowany.
Zawiadomienie KAS-u polega na tym, że w opinii urzędników skarbowych budynek jest biurem. Równie dobrze można napisać, że jest cyrkiem. Korespondowałam z KAS dwa lata. Z przykrością stwierdzam, że ani jeden urzędnik KAS z Gdyni nie pofatygował się na miejsce. Na odległość stwierdzili, że budynek może mieć charakter biurowy, chociaż nie ma tam żadnego biura — mówi była kandydatka na prezydenta, cytowana przez Wirtualne Media, dodając, że inwestycję ukończono już kilka miesięcy temu, a sama budowa trwała 2,5 roku.