FC Barcelona się nie zatrzymuje! 🔥 ➡️

FC Barcelona się nie zatrzymuje! Duma Katalonii wygrała kolejny mecz i jest liderem fazy ligowej Ligi Mistrzyń z imponującym bilansem bramkowym 18:3. W środę Blaugrana pokonała u siebie Benficę 3:1, a jeden z goli to dzieło niezawodnej Ewy Pajor. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy w stolicy Katalonii doszło jednak do piłkarskiego trzęsienia ziemi.

Podopieczne Pere Romeu były zdecydowanymi faworytkami spotkania. Barca po czterech rozegranych meczach miała na koncie 10 pkt i prowadziła w tabeli Champions League. Benfica plasowała się natomiast na 15. pozycji (na 18 drużyn), legitymując się zaledwie 1 “oczkiem”.

Pomimo ogromnej dominacji w pierwszej połowie i aż 20 oddanych strzałów, piłkarkom z Katalonii udało się zdobyć tylko jednego gola. Jego autorką była Pajor, która wykorzystała podanie od Alexii Putellas i pozostawiona zupełnie bez opieki pewnym uderzeniem z pierwszej piłki nie dała żadnych szans na skuteczną interwencję Lenie Pauels.

Tuż po zmianie stron na Estadi Johan Cruyff doszło natomiast do… małego trzęsienia ziemi. Benfica, która do tej pory nie zapisała na swoim koncie nawet jednego celnego strzału, doprowadziła bowiem do wyrównania! Portugalki nie zamierzały na tym poprzestać i chwilę później ponownie miały niezłą okazję, ale tym razem wynik nie uległ zmianie.

Sensacyjna przewaga przyjezdnych nie trwała jednak długo. Już w 54. minucie wszystko wróciło do normy, a Barcelona ponownie znalazła się na prowadzeniu — tym razem po samobójczym trafieniu Christy Ucheibe. Niespełna pięć minut później faworytki wygrywały 3:1, a do siatki futbolówkę posłała Laia Aleixandri.

Jak się później okazało więcej goli już nie padło. Pajor boisko opuściła pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry. W jej miejsce na murawie pojawiła się Martine Fenger.

W następnej serii gier Barcę czeka wyjazdowe starcie z Paris FC. Benfica zmierzy się natomiast na własnym stadionie z innym klubem ze stolicy Francji, Paris Saint-Germain.