NFL
Europoseł PiS nakręcił falę hejtu. Marta Rodzik zdradza, że boi się o swoje bezpieczeństwo ➡️
Ekspertka ds. wizerunku i PR Marta Rodzik, która oceniła w “Fakcie” kreację Marty Nawrockiej, wydała wstrząsające oświadczenie. Pisze w nim o fali hejtu, jaki na nią spadła po publikacji. Jak twierdzi, jest zastraszana i dostaje groźby. Sprawą już zajmują się jej prawnicy.
Ekspertka Marta Rodzik oceniła kreację Marty Nawrockiej. Teraz opowiada o hejcie i groźbach, jakie otrzymuje. 2
Zobacz zdjęcia
Ekspertka Marta Rodzik oceniła kreację Marty Nawrockiej. Teraz opowiada o hejcie i groźbach, jakie otrzymuje. Foto: newspix.pl/Damian Burzykowski/newspix.pl, newspix.pl
W fakt.pl Marta Rodzik oceniła kreację Marty Nawrockiej, w której wystąpiła podczas uroczystości odebrania przez Karola Nawrockiego zaświadczenie o wyborze na urząd prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Uroczystość odbyła się na Zamku Królewskim w Warszawie. Marta Rodzik nawet nie wiedziała, że opisując zawiłości dyplomacji, może spaść na nią taka fala hejtu. Ekspertka tylko wróciła uwagę, że Nawrocka wystąpiła w kreacji, w której była widziana publicznie kilkanaście dni wcześniej.
Etykieta dyplomacji i biznesu jasno wskazuje, że dwa razy w krótkim odstępie czasowym nie powinno się zakładać takiego samemu stroju. Taki błąd wystąpił u pani Marty Nawrockiej – mówiła eksperta ds. PR.
Po tej publikacji zarówno pod adresem dziennikarki “Faktu” Natalii Wyszkowskiej, jak i Marty Rodzik w mediach społecznościowych nagonkę zorganizował europoseł PiS Dominik Tarczyński. W sprawie Natalii Wyszkowskiej zastępczyni redaktora naczelnego “Faktu” Natalia Rzewińska odniosła się publicznie do tej publikacji
Teraz głos zabrała także Marta Rodzik.
“Moja wypowiedź dotycząca wizerunku Pani Marty Nawrockiej, udzielona dla portali Fakt i Onet w dniach 12 czerwca 2025 roku, stanowiła merytoryczną analizę w ramach mojej profesji eksperta ds. wizerunku i dyplomacji. Podkreślam, że komentarze te były neutralne, zgodne z zasadami dyplomacji oraz ogólnie przyjętymi normami zachowań podczas wystąpień publicznych osób o statusie politycznym” – pisze Marta Rodzik w oświadczeniu przesłanym redakcji “Faktu.
“Od dnia 12 czerwca 2025 r. spotykam się z bezprecedensową falą hejtu, która eskalowała po publikacji wpisu na platformie X przez Pana Dominika Tarczyńskiego, Posła do Parlamentu Europejskiego, zawierającego zachętę do bojkotu mojej osoby. Konsekwencją tego wpisu jest szeroko zakrojona kampania zniesławiająca, w której pojawiają się insynuacje dotyczące mojego wykształcenia, kompetencji oraz zarzuty godzące w moje dobre imię” – wskazuje Marta Rodzik w oświadczeniu. “Doświadczałam bezpośrednich aktów zastraszania, w tym połączeń telefonicznych z nieznanych numerów zawierających groźby. Incydenty te budzą poważne obawy o moje bezpieczeństwo osobiste” – pisze ekspertka.
Marta Rodzik poinformowała, że w celu ochrony dóbr osobistych skierowała sprawę do prawników i zamierza domagać się przeprosin i zadośćuczynienia. Pieniądze mają zostać przekazane na fundację zajmującą się przeciwdziałaniem przemocy