Dziennikarze dotarli do planów, które miały nigdy nie ujrzeć światła dziennego ➡️

Dziennikarze duńskiego portalu Danwatch (partner Onetu) i “Der Spiegel” dotarli do setek bardzo szczegółowych dokumentów dotyczących rosyjskiego arsenału nuklearnego. Pokazują one, jak Putin modernizuje ściśle tajne bazy z bronią jądrową. Eksperci podkreślają, że ujawnione informacje stanowią nie tylko kompromitację dla służb Kremla, lecz bezpośrednio naruszają bezpieczeństwo Federacji Rosyjskiej. — Materiały takie jak te stanowią najcenniejsze informacje wywiadowcze — mówi Philip Ingram, były pułkownik i dowódca 1. Batalionu Wywiadu Wojskowego armii brytyjskiej

W surowym i nagim stepowym krajobrazie, ukrytym za południowym krańcem rosyjskich gór Ural, znajduje się jeden z najlepiej chronionych kompleksów wojskowych na świecie. Obszar wokół małego miasteczka Jasny jest jedną z 11 lokalizacji, z których Rosja może wystrzelić swoje pociski dalekiego zasięgu wyposażone w jedne z największych pod względem ładunku głowic atomowych, jakie istnieją.

Rosyjskie strategiczne siły rakietowe to ostateczna deska ratunku dla Moskwy, siła zdolna do całkowitej zagłady, która zostanie użyta tylko wtedy, gdy nie będzie już żadnej nadziei dla Kremla. Jej motto jest równie poetyckie, co przerażające: “Po nas — cisza”.

Podziemne silosy rakietowe rozciągają się po całym nagim krajobrazie, gotowe w każdej chwili do wystrzelenia pocisków. Głowice atomowe mogą dotrzeć do Europy Środkowej w mniej niż 10 min i zniszczyć całe miasta.

Satelity nie są w stanie przejrzeć dachów ani penetrować ziemi. Dlatego obserwacja baz atomowych zawsze kończyła się na tym etapie. Do tej pory. Ogromna luka w rosyjskim systemie bezpieczeństwa ujawniła bowiem najgłębsze zakamarki rosyjskiej modernizacji atomowej.

— Do tej pory mogliśmy obserwować te bazy tylko z góry, korzystając ze zdjęć satelitarnych. Dzięki tym unikalnym planom możemy teraz po raz pierwszy dostać się do środka i pod ziemię. To coś zupełnie niespotykanego — mówi Hans M. Kristensen, jeden z czołowych światowych ekspertów w dziedzinie broni atomowej.