NFL
Dorota Gardias trafiła do szpitala. Przeszła pilną operację ➡️
Dorota Gardias poinformowała w sieci, że nieoczekiwanie trafiła do szpitala. W trakcie prowadzenia jednego z wydarzeń poczuła silny ból brzucha, który uniemożliwił jej normalne funkcjonowanie. Z tego powodu organizatorzy natychmiast wezwali karetkę.
Dorota Gardias od wielu lat spełnia się w swoim zawodzie, nie tylko w telewizji, ale również prowadząc różne wydarzenia. Pogodynka niespodziewanie poinformowała, że w ostatnim czasie nagle trafiła do szpitala.
“Wczoraj miałam bardzo fajny dzień. Prowadziłam event dla zaprzyjaźnionej marki, byłam tam też jurorem w konkursie, mówiąc szczerze, nie mogłam się doczekać tego wydarzenia, ponieważ poprzednie nasze spotkanie było bardzo inspirujące i miłe… Super ludzie, super atmosfera i nagle…” — rozpoczęła na swoim Instagramie.
Dorota Gardias musiała przejść pilną operację — okazało się, że miała zapalenie wyrostka robaczkowego. “Zaczął mnie strasznie boleć brzuch — tak silnie, żę nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Wszystko dziąło się podczas eventu, który prowadziłam, więc organizatorzy musieli wzywać kartkę” — przekazała
Trafiłam najpierw na SOR, a później na chirurgię, bo okazało się, że to wyrostek. Operację miałam po północy. Poranek po niej był ciężki, ale powoli dochodzę do siebie i czuję się trochę lepiej
W ostatnim wpisie pogodynka podziękowała personelowi szpitala, nie kryjąc wdzięczności. “Od momentu wezwania karetki przez SOR, aż po oddział chirurgii — wszędzie spotkałam się z ogromną troską, życzliwością i profesjonalizmem” — czytamy.
Wiem, ilu ciężko chorych pacjentów trafia do nich każdego dnia i jak wymagająca jest ich praca. (…) Dzięki nim mogę spokojnie wracać do zdrowia
— podsumowała.