Donald Tusk podczas przemówienia zdecydował się na zaskakujące porównanie ➡️

Donald Tusk podczas przedstawiania składu nowego rządu wygłosił przemówienie. W jego trakcie odniósł się do… trwającego obecnie prestiżowego kolarskiego wyścigu Tour de France. I wspomniał o dwóch wielkich gwiazdach tej rywalizacji — Jonasie Vingegaardzie i Tadeju Pogacarze. Oto w jakim kontekście.

Wieczorem lubię popatrzeć na kolejne etapy Tour de France. Nie ma tam jakichś wybitnych dzisiaj wyników dla polskich kolarzy, ale na jedną rzecz zwracam uwagę. Jest dwóch liderów i oni biją się o zwycięstwo. Wiadomo, że jeden z nich wygra. Jest taki Duńczyk Vingegaard i Słoweniec Pogacar. Prawie na każdym etapie się przewracają, są w kraksie, potłuczeni. Nawet przez sekundę nie myślą o tym, żeby zrezygnować — zaczął premier.

Więc jeśli nawet macie poczucie, ja mam to poczucie i mówię otwarcie, że niektórzy są posiniaczeni po tych miesiącach bardzo ciężkiej pracy, po tych konfrontacjach, po tych zagrożeniach i po wyborach prezydenckich. Jeśli niektórzy czują jeszcze ból po kraksie, po upadku, to trzeba wstać, wsiąść na rower i jechać dalej i wygrywać. Tak jak ci kolarze, o których przed chwilą wspomniałem — dodał Tusk.

Przypomnijmy, że w środowe przedpołudnie prezes rady ministrów rozpoczął przedstawianie składu nowego rządu. — Są momenty w historii każdego kraju, w których trzeba się ogarnąć, stanąć twardo na ziemi, powstrzymać emocje i ruszyć do roboty. Temu towarzyszą też zmiany personalne — powiedział na wstępie.

We wtorek odbył się szesnasty etap tegorocznego Tour de France. Pogacar (/UAE Team Emirates-XRG) dojechał na piątej pozycji z przewagą dwóch sekund nad swoim największym rywalem w walce o końcowy triumf, czyli Vingegaardem (Visma-Lease a Bike). W klasyfikacji generalnej Słoweniec ma 4.15 przewagi nad Duńczykiem i 9.03 nad trzecim Niemcem Florianem Lipowitzem (Red Bull-Bora-hansgrohe).

Tegoroczna edycja Tour de France, który wraz z Giro d’Italia i Vueltą a Espana należy do grupy trzech “wielkich tourów” i najbardziej prestiżowych wyścigów w sezonie, zakończy się w niedzielę w Paryżu.