NFL
Donald Trump w liście do państw NATO stawia warunki dotyczące Rosji i Chin. Jego propozycje mogą wpłynąć na globalną politykę energetyczną.
Donald Trump opublikował treść listu “do wszystkich państw NATO i całego świata”. Prezydent USA zadeklarował w nim gotowość do nałożenia na Rosję “poważnych sankcji”, pod warunkiem że państwa NATO przestaną kupować rosyjską ropę. Amerykański przywódca nie ukrywa, że liczy także na podwyższenie ceł na produkty z Chin.
Prezydent USA Donald Trump.
Prezydent USA Donald Trump. Foto: Kevin Lamarque / Reuters
Na profilu amerykańskiego przywódcy w serwisie Truth Social pojawił się “list wysłany przez prezydenta Donalda J. Trumpa do wszystkich państw NATO i do całego świata”. Na samym początku czytamy: “jestem gotów nałożyć poważne sankcje na Rosję, gdy wszystkie państwa NATO zgodzą się i zaczną robić to samo, i gdy wszystkie państwa NATO przestaną kupować ropę od Rosji”.
W ocenie Trumpa “zakupy rosyjskiej ropy przez niektórych były szokujące”. Prezydent USA stwierdził, że te “znacznie osłabiają pozycję negocjacyjną i siłę przetargową wobec Rosji”. “W każdym razie jestem gotowy »odejść«, gdy będziecie gotowi. Tylko powiedzcie kiedy?” — dodał we wpisie.
Trump przyznał, że wierzy, że rezygnacja z rosyjskiej ropy, ale też “nałożenie przez NATO, jako grupę, 50 proc. do 100 proc. ceł na Chiny, które zostaną całkowicie wycofane po zakończeniu wojny z Rosją i Ukrainą, również bardzo pomoże” w doprowadzeniu do pokoju. Amerykański przywódca przekonuje, że “Chiny mają silną kontrolę, a nawet wpływ na Rosję, a potężne… cła złamią ten uścisk”.
To nie jest wojna Trumpa (nigdy by się nie zaczęła, gdybym był prezydentem!), to wojna Bidena i Zełenskiego” — powtórzył ponownie prezydent USA. Od początku drugiej kadencji próbuje zrzucić część odpowiedzialności z Władimira Putina, obarczając nią Wołodymyra Zełenskiego i Joe Bidena, za co regularnie jest krytykowany.
Jeśli NATO zrobi, jak mówię, wojna szybko się skończy, a wszystkie te życia zostaną uratowane! Jeśli nie, to po prostu marnujecie mój czas, a także czas, energię i pieniądze Stanów Zjednoczonych” — podsumował Trump