Donald Trump ponownie oskarża Joego Bidena o fałszerstwo wyborcze i zapowiada konkretne działania prawne, które mają ujawnić prawdę.

Donald Trump po raz kolejny wraca do głośnych oskarżeń związanych z wyborami prezydenckimi w USA z 2020 r. Prezydent oskarżył Joego Bidena o dojście do władzy w wyniku fałszerstwa wyborczego i zapowiedział konkretne działania prawne, które – jego zdaniem – mają przywrócić prawdę o wyborach z 2020 r.

Trump nie odpuszcza. Wzywa do powołania specjalnego prokuratora,
Trump nie odpuszcza. Wzywa do powołania specjalnego prokuratora, Foto: Kevin Lamarque/Reuters, Nathan Howard / Reuters

Donald Trump po raz kolejny uderza w Joego Bidena, nie szczędząc ostrych słów. W serii wpisów w mediach społecznościowych zarzucił swojemu poprzednikowi, że został prezydentem wskutek “całkowitego oszustwa”, a sam proces wyborczy w 2020 r. określił mianem “zbrodni stulecia”. Zdaniem Trumpa “dowody są ogromne i przytłaczające. Należy wyznaczyć specjalnego prokuratora
Podczas jednego z najnowszych wystąpień były prezydent Stanów Zjednoczonych znów podważył legalność zwycięstwa Joego Bidena. Tym razem posunął się o krok dalej — wzywa do wyznaczenia specjalnego prokuratora i obiecuje, że “praca się dopiero zaczyna”.

Trump nie zamierza ograniczyć się do słów. Prezydent zapowiedział podjęcie kroków prawnych, które mają wyjaśnić domniemane nieprawidłowości. W jego ocenie ówczesna administracja nie tylko objęła władzę nielegalnie, ale również działa na szkodę kraju.

“Nie można pozwolić, aby to się powtórzyło w Stanach Zjednoczonych Ameryki! Niech praca się zacznie!” — zaapelował Trump

Pomimo licznych śledztw i postępowań, które nie potwierdziły masowych nadużyć podczas wyborów w 2020 r., Trump nie porzuca swojej wersji wydarzeń.