Connect with us

NFL

Długo jednak się nie cieszyli ➡

Published

on

To naprawdę się wydarzyło! Piłkarze San Marino — jednej z najsłabszych reprezentacji w Europie — potrzebowali zaledwie 2. minut, aby objąć prowadzenie w starciu z murowanym faworytem, czyli Rumunią w el. MŚ 2026. Gol padł bardzo szybko, a na murawie zobaczyliśmy wybuch euforii. Momentalnie jednak sytuacja na boisku się zmieniła.

Eliminacje mistrzostw świata 2026 dobiegają końca, a w jednym z ostatnich meczów reprezentacja San Marino podejmuje Rumunię. Zarówno jedni, jak i drudzy szans na awans — choćby do baraży — już nie mają, ale to oczywiście ci drudzy byli od samego początku murowanymi faworytami.

Początek ich starcia zagwarantował jednak sensacyjny przebieg wydarzeń. A to dlatego, że już w drugiej minucie to ekipa San Marino objęła prowadzenie! Po drobnym zamieszaniu w okolicach pola karnego Rumunów, jeden z zawodników gości zdołał uciec obronie i wpakować piłkę do siatki.

Był to 19-letni Nicolas Giacopetti. Po tym trafieniu piłkarze San Marino wpadli w euforię, jednak nie potrwała ona zbyt długo. W 13. minucie goście stracili bramkę samobójczą, w 29. trafienie na konto reprezentacji Rumunii dołożył Stefan Baiaram i w 43. to samo zrobił Dennis Man. Prowadzenie, a następnie remis szybko zostały więc stracone.

Warto wspomnieć, że było to drugie trafienie ekipy z San Marino w eliminacjach do mistrzostw świata 2026. Co ciekawe, pierwsza bramka padła również w meczu z… Rumunią. Miało to miejsce w marcu tego roku. Wówczas finalnie rywale zwyciężyli rezultatem 5:1. Gola San Marino i tak niewątpliwie warto zobaczyć.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAlery