Dariusz Mioduski w bezpośrednim kontakcie robi bardzo dobre wrażenie. Jest zdecydowany, inteligentny, elokwentny. Wygląda, jakby wiedział, o czym mówi. W praktyce okazuje się jednak utracjuszem, działającym pod wpływem emocji, bez planu i konsekwencji ➡

Dariusz Mioduski w bezpośrednim kontakcie robi bardzo dobre wrażenie. Jest zdecydowany, inteligentny, elokwentny. Wygląda, jakby wiedział, o czym mówi. W praktyce jest jednak zupełnie inaczej, a ci, co go znają, doskonale zadają sobie z tego sprawę. Oto jak szef Legii swoimi decyzjami doprowadził klub na dno. Wystarczyło naprawdę niewiele.

Gdy Legia nie wygrała trzech meczów z rzędu, mówiono o kryzysie, gdy pięciu, o tąpnięciu, gdy ośmiu, to już była katastrofa i najgorsza Legia w historii. Otóż teraz Legia nie wygrała już 11 spotkań. W słowniku języka polskiego kończą się powoli określenia, które mogłyby scharakteryzować postawę warszawskiego klubu.