NFL
Czy Radosław Sikorski ma szansę zastąpić Donalda Tuska? Wyniki sondażu pokazują, co myślą Polacy o tej potencjalnej zmianie.
Głosy o tym, że Radosław Sikorski powinien zastąpić na stanowisku premiera Donalda Tuska, pojawiają się w przestrzeni publicznej regularnie. W sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski zapytano o to wyborców. Wyniki badania nie są jednoznaczne, ale wskazują, co myśli o tym większość ankietowanych.
Wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Foto: Kacper Pempel / Reuters
“Czy uważa Pan/Pani, że Radosław Sikorski powinien zastąpić Donalda Tuska na stanowisku premiera?” — takie pytanie zadano respondentom.
Większość ankietowanych nie jest za taką zmianą. Sprzeciwia jej się 44,6 proc. pytanych. Z czego opcję “zdecydowanie nie” wybrało 19,8 proc., a “raczej nie” 24,8 proc.
Na “tak” było 33,1 proc. respondentów. Z tego odpowiedź “raczej tak” wybrało 23,1 proc., a “zdecydowanie tak” 10 proc. Zdania w tej sprawie nie miało 22,3 proc. osób.
W sondażu podano także wyniki w zależności od tego, czy pytany jest wyborcą koalicji rządzącej, opozycji, czy też zalicza się do grona “pozostałych wyborców”.
Jeśli chodzi o wyborców koalicji rządowej, to 51 proc. wyborców jest na “nie” (“zdecydowanie nie” 13 proc., “raczej nie” 38 proc.). Zmiany chciałoby 33 proc. osób (“raczej tak” 23 proc., “zdecydowanie tak” 10 proc.).
Z kolei wyborcy opozycji są w tej kwestii bardzo podzieleni. Łącznie 46 proc. z nich nie była za zmianą (“zdecydowanie nie” 28 proc., “raczej nie” 18 proc.). Natomiast 32 proc. odpowiedziało “tak” (“zdecydowanie tak” 12 proc., “raczej tak” 20 proc.).
Wśród pozostałych wyborców najwięcej głosów zebrała opcja “nie wiem” — 38 proc., następnie “raczej tak” — 33 proc, po 12 proc. dostały odpowiedzi “zdecydowanie nie” oraz “raczej nie”, a zaledwie 5 proc. wybrało opcję “zdecydowanie tak”.
Ten sondaż to policzek dla polityków. Nikt nie zdobył zaufania choćby połowy Polaków
Badanie zostało zrealizowane w dniach 24-26 października 2025 roku metodą CATI i CAWI na próbie 1000 osób.
Latem w TVN24 Donald Tusk zabrał głos na ten temat. — W tej chwili myślę o tym, co ja mam zrobić, a nie co będzie po mnie (…). Ja chcę mieć możliwie blisko mnie człowieka mocno zaangażowanego, z dużymi kompetencjami, żeby miał naprawdę pole do działania (Radosława Sikorskiego — red.). A jaka będzie jego przyszłość? Czy to będzie ktoś, kto mnie zastąpi? Wszystko jest możliwe — stwierdził 30 lipca premier.