Czy ktoś pomagał Dudzie w ukrywaniu się przed policją?

Policja bada okoliczności śmierci Tadeusza Dudy, podejrzewanego o zabójstwo swojej córki i zięcia. Mężczyzna we wtorek, 1 lipca został odnaleziony martwy po kilkudniowej obławie. Jak podaje Radio Kraków, w wyniku działań mundurowych prowadzonych w związku ze śmiercią Tadeusza Dudy, zatrzymana została druga osoba. To 54-letni mieszkaniec gminy Łukowica.

Po odnalezieniu ciała Tadeusza Dudy, śledczy badają okoliczności śmierci mężczyzny podejrzewanego o dokonanie zbrodni w Starej Wsi. Jednym z motywów postępowania jest sprawdzenie, czy ktoś pomagał Dudzie w ukrywaniu się przed policją. Na razie nikomu nie postawiono takiego zarzutu. Badane są również inne wątki, w tym dotyczące legalności posiadania broni przez Tadeusza Dudę i jego znajomych.

Kilka dni temu, jeszcze przed odnalezieniem ciała Tadeusza Dudy, policja zatrzymała 60-letniego mężczyznę. Przedstawiono mu zarzut nielegalnego posiadania broni oraz amunicji. Podejrzany pozostał na wolności, jednak został objęty policyjnym dozorem.

Kolejne zatrzymanie miało miejsce w ostatnich dniach. Tym razem policja zatrzymała 54-letniego mieszkańca gminy Łukowica, który również posiadał nielegalną amunicję. Jak przekazała Radiu Kraków mł. asp. Anna Zbroja-Zagórska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, mężczyzna niezgodnie z prawem posiadał amunicję myśliwską.

54-latek posiadał amunicję myśliwską, nie miał na tę amunicję stosownych zezwoleń. Mężczyzna został zatrzymany, będą z nim wykonywane czynności – powiedziała Anna Zbroja-Zagórska.

Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzuty nielegalnego posiadania amunicji. Na ten moment śledczy nie informują, czy zatrzymany złożył zeznania i czy potrafił wykazać legalność posiadanej amunicji, a także czy zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze.

Śledztwo w sprawie śmierci Tadeusza Dudy wciąż trwa; od Prokuratura Rejonowej w Limanowej przejęła je jednostka nadrzędna, czyli Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu.