Connect with us

NFL

Część rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej zapoznała się już z treścią opinii Międzynarodowego Zespołu Biegłych – ustalił portal Gazeta.pl. Opinię analizuje również Prokuratura Krajowa. Dokument ma zostać upubliczniony

Published

on

Część rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej zapoznała się już z treścią opinii Międzynarodowego Zespołu Biegłych – ustalił portal Gazeta.pl. Opinię analizuje również Prokuratura Krajowa. Dokument ma zostać upubliczniony, ale nie wiadomo jeszcze kiedy.

Opinia jest nadal analizowana, w tym pod kątem oceny i zgodności opinii z art. 200 i 201 k.p.k. Przygotowana jest także pisemna analiza tej opinii” – przekazał portalowi Gazeta.pl prok. Przemysław Nowak z Prokuratury Krajowej. W skrócie: prokuratura sprawdza m.in., czy opinia Międzynarodowego Zespołu Biegłych nie jest niepełna, niejasna lub wewnętrznie sprzeczna. “Jednocześnie z opinią zapoznaje się część pokrzywdzonych i ich pełnomocnicy (ci, którzy złożyli takie wnioski). Część stron złożyła już wnioski dowodowe odnoszące się do treści opinii, które są obecnie analizowane; w tym zakresie zostanie wydana pisemna decyzja. Na tym etapie nie informujemy o treści opinii” – przekazał nam prok. Przemysław Nowak. Prokuratura nie ujawnia też, czego dotyczą wnioski dowodowe składane przez pokrzywdzonych.

Kompleksowa opinia powołanego w 2019 r. Międzynarodowego Zespołu Biegłych dotycząca okoliczności i przyczyn katastrofy smoleńskiej wpłynęła do Zespołu Śledczego Prokuratury Krajowej we wrześniu ubiegłego roku. Została sporządzona w języku angielskim, liczy kilkaset stron i zawiera specjalistyczne słownictwo (z zakresu m.in. lotnictwa, chemii czy medycyny). Tłumaczenie opinii wpłynęło do Prokuratury Krajowej 22 sierpnia tego roku. Prokuratura Krajowa zapewniała wcześniej, że opinia zostanie upubliczniona po tym, jak z dokumentem zapoznają się prokuratorzy oraz bliscy ofiar katastrofy i ich pełnomocnicy.

W śledztwie dotyczącym katastrofy prezydenckiego samolotu Tu-154M 10 kwietnia 2010 r. wydano do tej pory postanowienia o przedstawieniu zarzutów rosyjskiemu kontrolerowi lotów podpułkownikowi Pawłowi P. i dwóm innym rosyjskim oficerom podejrzanym o sprowadzenie katastrofy w ruchu powietrznym. Są poszukiwani listami gończymi. “W ramach śledztwa równolegle weryfikowanych jest wiele wersji kryminalistycznych, w tym: wersja zakładająca błędy członków grupy kierowania lotami na lotnisku Smoleńsk-Północny, wersja wskazująca na błędy załogi samolotu, wersja uwzględniająca ewentualną niesprawność samolotu oraz wersja zakładająca różne formy sabotażu” – informowała w kwietniu tego roku Prokuratura Krajowa. W śledztwie uzyskano do tej pory łącznie kilkaset opinii biegłych, przesłuchano ponad 1000 świadków. Akta liczą niemal 2 tys. tomów.

W ramach innego śledztwa, dotyczącego rosyjskich medyków sądowych przeprowadzających sekcje zwłok ofiar katastrofy, wydano postanowienia o przedstawieniu zarzutów 41 osobom. “Nieprawdziwe zapisy w opiniach dotyczyły różnych okoliczności, w tym braku opisu cech identyfikacyjnych poszczególnych ofiar, braku opisu istotnych obrażeń ciała, opisania narządów i obrażeń ciała, które w konkretnym przypadku nie istniały, a także opisania wykonanych czynności w zakresie preparatyki sekcyjnej, których faktycznie nie wykonano” – podaje PK. Z kolei w kwietniu zarzuty ws. utrudniania śledztwa dotyczącego katastrofy usłyszał Wacław B., jeden z byłych członków podkomisji smoleńskiej.

Raport komisji Millera. Przyczyny katastrofy w Smoleńsku
W katastrofie zginęło 96 osób, w tym para prezydencka Lech i Maria Kaczyńscy. Polska komisja pod przewodnictwem Jerzego Millera wyjaśniająca przyczyny katastrofy została powołana 15 kwietnia 2010 r. przez MON. W jej skład wchodziło 34 ekspertów z różnych dziedzin, m.in. piloci cywilni i wojskowi, a także prawnicy specjalizujący się w prawie lotniczym i meteorolodzy. 29 lipca 2011 roku komisja wydała raport, w którym opisano okoliczności tragedii i jej przyczyny. Jak stwierdzono, bezpośrednią przyczyną katastrofy było zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania (100 metrów), przy nadmiernej prędkości opadania, w warunkach atmosferycznych uniemożliwiających wzrokowy kontakt z ziemią. Rozpoczęcie procedury odejścia na drugi krąg – przerwanego lądowania w sytuacji, kiedy wiadomo, że lądowanie może zakończyć się niepowodzeniem – było spóźnione.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAlery