Connect with us

NFL

Co za mecz! ➡ Świat uwierzył w sensację, ale Aryna Sabalenka się wściekła. Co za mecz!

Published

on

Aryna Sabalenka miała ogromne problemy po powrocie do gry! Po miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją liderka rankingu WTA pojawiła się na korcie w Wuhan, gdzie niżej notowana rywalka rzuciła jej wielkie wyzwanie. Białorusinka przegrała pierwszą partię i już na początku turnieju, który aż trzykrotnie wygrywała, robiło się nerowow. Pierwszą przewagę przełamania wywalczułą dopiero po 57 minutach rywalizacji. A jeszcze chwilę wcześniej przeklęła tak, że zrozumieli ją wszyscy polscy kibice. “Co powiedziała Aryna Sabalenka, nie trzeba tłumaczyć” — skwitował nerwowy moment komentator Canal+ Sport Żelisław Żyżyński. Sabalenka wygrała ostatecznie 4:6, 6:3, 6:1.

Minął ponad miesiąc od poprzedniego pojedynku Białorusinki. Po zwycięstwie z Amandą Anisimovą w finale US Open zawodniczka urodzona w Mińsku potrzebowała przerwy związanej z drobnymi problemami zdrowotnymi. Nie mogła jednak przegapić rywalizacji w Wuhan.

To miejsce, gdzie dopiero co wymarzony debiut w turnieju zaliczyła Iga Świątek, a Sabalenka jest tu już postacią ikoniczną. Imprezę w Chinach wygrywała w końcu aż trzy razy: w 2018, 2019 i 2024 r. W latach 2020-2023 turnieju nie było ze względu na pandemię, co oznacza, że liderka rankingu WTA właśnie zaczęła walkę o czwarty triumf z rzędu.

Rywalizację zaczęła w naprawdę trudnych warunkach. Ponad 30 st. C i wilgotność przekraczająca 60 proc. nie były dobrą wiadomością ani dla niej, ani dla rywalki ze Słowacji. Rebecca Sramkova została zaskoczona na start forhendowym winnerem, ale po chwili to ona miała szansę na przełamanie po podwójnym błędzie serwisowym faworytki. Tak stało się już przy pierwszej szansie.

Początek meczu sprawił, że kibice mogli z dużym niepokojem spoglądać na powrót 27-latki. Ta nie wyglądała tragicznie, ale 68. rakieta świata po sprawieniu sensacji w meczu z Anna Kalinską kontynuowała doskonałą grę

Podwójny błąd serwisowy Słowaczki sprawił jednak, że Sabalenka doprowadziła do remisu. Dobrze nie podawała jednak także faworytka i znów przegrywała. Do tego kolejnego gema przegrała do zera, w secie było już 1:3, przez co na korcie w Wuhan pachniało ogromną niespodzianką.

Liderka rankingu WTA uspokoiła na chwilę sytuację, wykorzystała błędy Sramkovej i zmniejszyła straty, ale po chwili rywalka odpowiedziała asem serwisowym na 4:2. A gdy jeszcze jeden gem wygrała do zera, byłą o krok od zgarnięcia pierwszej partii. Wtedy po raz trzeci zagrała przy swoim podaniu tak, że nie oddała przeciwniczce ani jednego punktu.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAlery