NFL
Były doradca Trumpa ujawnia zaskakujące plany ekspansji USA. Czy Grenlandia stanie się kluczowym elementem w globalnej strategii?
Donald Trump wcale nie porzucił planów ekspansji Stanów Zjednoczonych — komentował dla “Faktu” były doradca Białego Domu John Bolton. W programie “Świat według Polski” ocenił, że z listy Kanada, Kanał Panamski i Grenlandia USA najłatwiej mogą sobie poradzić z duńską wyspą w Arktyce. — Kontrola nad Arktyką ma kluczowe znaczenie dla reszty tego stulecia. Jeśli nie będziemy w tej kwestii całkowicie zjednoczeni w ramach NATO, to będziemy musieli martwić się o chińskie okręty i łodzie podwodne przepływające przez Cieśninę Beringa między Rosją a Alaską — alarmował.
Donald Trump wciąż liczy na ekspansję terytorialną USA (zdj. archiwalne).
Donald Trump wciąż liczy na ekspansję terytorialną USA (zdj. archiwalne). Foto: Kamil Krzaczyński / AFP
— Kanada powinna zostać 51. stanem USA, bo całkowicie polega na USA — to nie jest archiwalna wypowiedź Donalda Trumpa. Tak gospodarz Białego Domu 27 czerwca w rozmowie z Fox News ocenił negocjacje z Kanadą w sprawie ceł. — Nie sądzę, by za tym wszystkim stała jakakolwiek doktryna. To tylko przypadkowe myśli. Trump ma krótki okres uwagi i wpada na pomysł. Jak powiedział kiedyś bystry obserwator: “Trump nie ma filtra między mózgiem a ustami” — kąśliwie komentował John Bolton w rozmowie z “Faktem”.
Przypomnijmy — na początku swojej drugiej kadencji prezydenckiej zaskoczył świat roszczeniami terytorialnymi dookoła USA. Stwierdził, że Grenlandia powinna był częścią USA dla bezpieczeństwa militarnego, Kanał Panamski w obliczu chińskiej aktywności gospodarczej powinien być znów znacjonalizowany, a Kanada stać się 51. stanem USA.