Anna Walczak nie żyje. Syn pożegnał ją łamiącym serce wpisem

Świat polskiej siatkówki pogrążył się w żałobie. Nie żyje Anna Walczak, wielkokrotna medalistka mistrzostw Polski i zdobywczyni krajowego Pucharu. Przez ponad dekadę zmagała się z ciężką chorobą.

W środę polskie media obiegła wiadomość o śmierci Anny Walczak. Poinformował o tym jej syn, Krystian Walczak, który jest atakujący, bułgarskiego klubu SKV Montana.

“Pudzian” został zapytany o religię. Oto jego reakcja

Będę grał tak, żebyś była dumna mamo. Niech Pan Bóg ma Cię w swojej opiece. Spoczywaj w pokoju. Twój uśmiech pozostanie na zawsze w moim sercu. Kocham Cię” — napisał siatkarz na Facebooku. Walczak przez niemal dekadę walczyła z chorobą nowotworową. Niestety nie udało jej się pokonać.

Swoją zawodniczkę pożegnał też MKS Kalisz Volleyball, którego była ikoną. “Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Anny Walczak, jednej z najwybitniejszych zawodniczek w historii kaliskiej siatkówki” — napisano w pożegnaniu. “W 2021 r. wspieraliśmy Anię w walce z chorobą nowotworową. Wtedy całe środowisko siatkarskie zjednoczyło się, by pomóc jej w najtrudniejszym meczu życia. Pomimo ogromnej determinacji i wsparcia wielu osób, dziś żegnamy ją z bólem i wdzięcznością za wszystko, co zrobiła dla kaliskiego sportu” — dodano.

To właśnie w Augusto Kalisz Walczak odnosiła największe sukcesy. W latach 1997 i 1998 zdobyła tytuł mistrzyni Polski. W 1996 r. jej zespół zdobył srebro. I choć zawodową karierę skończyła dawno, to wciąż mogła liczyć na solidarność siatkarskiego środowiska. Polski Związek Piłki Siatkowej zaangażował się w zbiórkę pieniędzy, by wesprzeć ją w walce z rakiem.