Aktorka znów błyszczy na czerwonym dywanie. ______

Ewa Szykulska pojawiła się publicznie po dłuższej przerwie, zachwycając stylem i siłą ducha. Po śmierci męża i problemach zdrowotnych aktorka znów błyszczy na czerwonym dywanie.

Ewa Szykulska, jedna z najbardziej charakterystycznych polskich aktorek, po dłuższej przerwie pojawiła się publicznie. 5 listopada 2025 r. w kinie Helios w Warszawie uczestniczyła w premierze filmu „Uwierz w Mikołaja 2”. Jej obecność na czerwonym dywanie nie przeszła bez echa. 76-letnia aktorka zachwyciła stylem, energią i humorem, przypominając widzom o swojej wyjątkowej osobowości.

Dramatyczna strata: śmierć męża Zbigniewa Parneja
Ewa Szykulska przez lata była związana ze swoim mężem, Zbigniewem Parnejem. Ich związek trwał 44 lata. Niestety, 25 grudnia 2021 r. mężczyzna zmarł. Jak sama przyznała w wywiadzie, strata bliskiej osoby zmieniła jej codzienność i sposób patrzenia na świat. – „Jak zostałam sama, bo tak się zdarzyło – nie mnie jednej – nie użalam się nad sobą, ale zmieniło się moje patrzenie na świat” – powiedziała.

Po śmierci męża aktorka musiała zmierzyć się z kolejnymi wyzwaniami. Przeszła dwie operacje krtani, co znacząco wpłynęło na jej zdrowie i codzienne funkcjonowanie. Szykulska zdecydowała się też na radykalną zmianę stylu życia – rzuciła palenie. – „Jestem przy zdrowych zmysłach, ale energii mniej, ładnego patrzenia na świat mniej i samotności więcej. (…) Kocham życie pomimo wszystkich traum, które mnie otaczają” – mówiła.

Na premierze „Uwierz w Mikołaja 2” w Warszawie Ewa Szykulska przyciągała uwagę nie tylko swoją obecnością, ale i oryginalną stylizacją. Aktorka połączyła czarny garnitur z piórami, niebieską torebką i nietypowymi kolczykami. – „Moja wyobraźnia podpowiedziała mi, jak mam się dzisiaj ubrać. Lubię przełamywać stereotypy i żeby style się mieszały” – zdradziła. Na wydarzeniu obecne były również inne gwiazdy polskiego kina, m.in. Teresa Lipowska, Marta Lipińska, Dorota Stalińska oraz Mikołaj Roznerski

Mimo przeciwności losu Ewa Szykulska nie zrezygnowała z aktorstwa ani z życia publicznego. Spotkanie z przyjaciółkami z planu przyniosło jej wiele radości. – „To jest wspaniałe, że znam je kilkadziesiąt lat i poznajemy się, uśmiechamy do siebie, wspólnie wypijemy espresso. Jest cudownie, ale na planie potrafiłyśmy sobie dopiec – ale nie tak złośliwie. Mamy nadal poczucie humoru” – wspominała.