Connect with us

NFL

Burmistrz warszawskiej dzielnicy ma dość nocnych libacji. Zamyka parki, demontuje ławki i stoły

Published

on

Parki zamykane na noc, likwidowanie ławek i rekordowe liczby interwencji – samorząd warszawskich Bielan, mimo że na różne sposoby walczy z osobami nadużywającymi alkoholu, mieszkańcy dzielnicy nadal nękani są przez nocne libacje. Dlatego burmistrz Grzegorz Pietruczuk nie kryje frustracji, że prohibicja ominęła jego dzielnicę. – To absurd, a z roku na rok sytuacja się pogarsza – mówi w rozmowie z “Faktem”. Materiał powstał w ramach akcji

Jak wynika z danych, tylko w 2024 r. straż miejska interweniowała na terenie Bielan ponad 1,8 tys. razy, a liczba zgłoszeń dotyczących zakłócania ciszy nocnej stale rośnie. – Z roku na rok sytuacja się pogarsza – przyznaje Grzegorz Pietruczuk.

Według danych liczba interwencji policji i straży miejskiej wzywanych do zakłócenia spokoju przez ludzi będących pod wpływem alkoholu, wzrosła w ciągu dwóch lat o 70-80 proc. Pomimo tego, dzielnica nie została uwzględniona w pilotażowym programie nocnego zakazu sprzedaży alkoholu, który obejmie jedynie dwie warszawskie dzielnice.

Decyzja ta wywołała frustrację lokalnych władz, które od dawna postulowały wprowadzenie zakazu na swoim terenie.

– Nie rozumiemy, dlaczego Bielany zostały wykluczone z pilotażu – mówi burmistrz, dodając: – Zaproponowałem go w naszej dzielnicy wcześniej, widząc, że sprawy idą raczej w tę stronę, że nie będzie zgody na wprowadzenie go w całym mieście. Chciałem, żeby on objął moją dzielnicę ze względu na ilość zgłoszeń, którą ja otrzymuję jako burmistrz.

Tym bardziej że wstępna propozycja o ograniczeniu nocnej sprzedaży alkoholu mówiła o czterech dzielnicach. – Jako samorząd zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby znaleźć się na liście objętych programem. Wspierali nas zarówno radni Lewicy, jak i Miasto Jest Nasze i PiS. Niestety to było za mało – przyznaje Grzegorz Pietruczuk.

Jednym z głównych źródeł problemu są całodobowe punkty sprzedaży alkoholu. Na samych Bielanach działa ich 24, w tym aż 11 stacji benzynowych. To właśnie w ich pobliżu najczęściej rozpoczynają się nocne imprezy, które następnie przenoszą się na podwórka i tereny rekreacyjne.

– Na Polanie Hutnik w Lesie Bielańskim musieliśmy zlikwidować część ławek i stołów, ponieważ były one notorycznie niszczone i palone podczas nocnych libacji. To absurd, bo te miejsca są tworzone dla mieszkańców, a nie dla wandali – wylicza burmistrz.

Z tego powodu też zadecydowano o zamykaniu parków o godz. 23 na noc i otwieraniu ich o 6 rano.

– Mieszkańcy protestują przeciwko temu, bo wieczorami wychodzą z psami, ale nie mieliśmy wyjścia ze względu na skargi i zniszczenia – wyjaśnia burmistrz.

Jednocześnie seniorzy, którzy stanowią znaczną część mieszkańców dzielnicy, skarżą się, na brak miejsc do odpoczynku. – Mam prawie 50 tys. seniorów na terenie dzielnicy. Ustawiamy dla nich ławki, ale potem odbywają się na nich imprezy w nocy – podkreśla samorządowiec.

Przypomnijmy, na ostatniej sesji Rady m.st. Warszawy (18 września 2025 r.) zadecydowano, że dwie centralnie położone dzielnice – Śródmieście i Praga-Północ – zostaną objęte pierwszym etapem nocnej prohibicji.

Natomiast decyzja o wprowadzeniu nocnego zakazu sprzedaży alkoholu w całej stolicy ma wejść w życie najpóźniej 1 czerwca 2026 r. Prezydent Rafał Trzaskowski podkreśla, że sama zmiana przepisów to tylko część większego projektu.

– Pracujemy nad “Warszawskim Programem Bezpiecznej Nocy”, który pomoże nam poradzić sobie z tym problemem w sposób całościowy. Stąd konieczna jest współpraca pomiędzy miastem a policją. Już reagujemy i zaczęliśmy bardzo precyzyjne mapowanie tych miejsc, w których występują problemy. Chodzi o to, żeby nie przenieść ich w inne miejsca. Po drugie – wzmocnimy egzekucję prawa: od obostrzeń, do bezwzględnego cofania zezwolenia w przypadku rażących lub powtarzających się naruszeń porządku publicznego – zaznacza prezydent.

Oprócz tego miasto realizuje też program “Odpowiedzialny sprzedawca”, czyli cykl szkoleń dla sprzedawców m.in. na temat jak radzić sobie z agresywnym klientem

W latach 2018-2024 nocną prohibicję wprowadziło ok. 180 gmin w Polsce.

Ten materiał powstał w ramach akcji #PrawdziwaCenaAlkoholu organizowanej przez Ringier Axel Springer Polska. Celem akcji jest zwiększenie świadomości społecznej oraz zwrócenie uwagi klasy politycznej na poważne skutki nadmiernego spożycia alkoholu w Polsce.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

NFL1 hour ago

Zamieszanie wokół doniesień o planach Putina. Czy Rosja naprawdę dąży do eskalacji konfliktu w Europie? Dyrektor Wywiadu USA odpowiada.

NFL1 hour ago

Tragiczne wydarzenia w Bekkersdal wstrząsnęły społecznością. Śledztwo trwa, a motyw ataku pozostaje nieznany. Co się wydarzyło?

NFL1 hour ago

Wewnętrzne napięcia w PiS nie ustają, a Tadeusz Cymański wyraża swoje rozczarowanie. Konflikty frakcji stają się coraz bardziej widoczne.

NFL1 hour ago

Z Łukowa dochodzą niepokojące wieści. 27-letnia Aleksandra Kusińska zaginęła, a policja intensywnie poszukuje jakichkolwiek śladów.

NFL1 hour ago

Czy Macron i Putin wznowią dialog? Kreml sugeruje, że wszystko zależy od wzajemnej woli politycznej obu przywódców.

NFL1 hour ago

Eksplozja w Rokietnicy: 14-letni Szymon w stanie krytycznym po wybuchu petard. Rodzina i parafia apelują o pomoc w tej trudnej sytuacji.

NFL1 hour ago

Sikorski ostro odpowiada na zarzuty Mentzena dotyczące polityki wobec Ukrainy. Czy jego słowa zmienią debatę na temat wsparcia dla Kijowa?

NFL2 hours ago

Kłopoty Modlina to już przeszłość

NFL2 hours ago

Orban szokuje słowami o wojnie w Ukrainie. Krótka odpowiedź z Kijowa

NFL2 hours ago

40 proc. z nich prawdopodobnie zostanie na dłużej

NFL2 hours ago

Spór o lukę VAT można uznać za rozstrzygnięty. Okazuje się, że politycy mieli mniej do gadania, niż sugerowali

NFL2 hours ago

Trzaskowski pożegnał Urbaniaka. Lata temu muzyk grał w jednym zespole z jego ojcem

Copyright © 2025 USAlery