To zdradziła nt. rozstania

Ślub Emilii Komarnickiej i Redbada Klynstry, który odbył się 12 sierpnia 2017 roku, zapowiadał się jako początek szczęśliwej historii. Wkrótce po nim, niespełna rok później, na świat przyszedł ich pierwszy syn, Kosma, a w grudniu 2020 roku rodzina powiększyła się o Tymoteusza. Na początku para rozważała przyjęcie podwójnych nazwisk – Komarnicka-Klynstra i Klynstra-Komarncki – lecz ostatecznie zrezygnowali z tego pomysłu, co wzbudziło pierwsze spekulacje. 

Decyzja o rezygnacji z podwójnego nazwiska wywołała falę domysłów o możliwym kryzysie w ich związku. Tradycyjnie jednak unikali komentowania życia prywatnego. Dodatkowo, podczas jednej z niedawnych podróży do Włoch, Emilii Komarnickiej towarzyszył Stefano Terrazzino zamiast męża, co jeszcze bardziej podsyciło plotki i przyciągnęło uwagę mediów do ich relacji.

Choć ani Emilia Komarnicka, ani Redbad Klynstra nie odnieśli się publicznie do sprawy, w mediach coraz głośniej mówi się o poważnych problemach w ich związku. Według ustaleń portalu Pudelek, przyczyny kryzysu mają charakter głębszy niż typowy, chwilowy konflikt. Wygląda na to, że para faktycznie przechodzi trudny okres – oboje złożyli już pozew o rozwód w warszawskim sądzie. Informacja ta zaskoczyła wielu fanów, zwłaszcza że aktorskie małżeństwo do tej pory uchodziło za spójny, zgrany duet skupiony na wychowaniu dzieci.

Pomimo medialnych doniesień, oboje pozostają milczący, a fani wciąż czekają na oficjalne potwierdzenie. Ich rozstanie stało się jednym z najgorętszych tematów w polskich mediach, wywołując lawinę komentarzy i spekulacji. Historia Komarnickiej i Klynstry pokazuje, jak trudne bywa życie prywatne w świetle reflektorów – nawet w przypadku jednej z najbardziej lubianych par polskiego show-biznesu.

Teraz jednak aktorka postanowiła odpowiedzieć na pytanie o rozstaniu. Ostrożnie dobierała jednak słowa. 

Emilia Komarnicka była gościem autorskiego programu Magdy Mołek „W moim stylu”. W trakcie rozmowy prowadząca poruszyła temat rozstania w związku. Niespodziewanie Magda Mołek zadała Emilii pytanie wprost, odnośnie tego “czy rozwód to dla niej słowo klucz”.

Trudne się wylosowało z maszyny – stwierdziła aktorka.

Podkreśliła, że zdaje sobie sprawę, jak bardzo temat rozgrzewa internetową debatę.

Szekspir mówił, że każda scena jest o miłości. To wszystko jest o miłości – stwierdziła.

Jednak dziennikarka nadal nalegała.

Rozwody, a mam duże doświadczenie, są o miłości, a raczej o jej braku – oceniła Mołek.

Komarnicka zaś opowiedziała z dystansem. Nie chciała wdawać się w dyskusję na ten temat.

A gdybyśmy mówiły o miłości do człowieka? Na pewno rozwody są o ogromnej lekcji, totalnym laboratorium siebie, dowiedzenia się ogromu o sobie. Słowo klucz moich ostatnich czasów to zachwyt – odpowiedziała Komarnicka