Tego jeszcze nie było! Polka zdobyła trzy medale na jednych mistrzostwach

Dwa medale mistrzostw świata to za mało dla Klaudii Zwolińskiej! Po dwóch złotach w slalomie, do swojej kolekcji dorzuciła jeszcze brąz w kayak crossie. Polska kajakarka zakończyła czempionat globu w australijskim Penrith z trzema indywidualnymi krążkami, zostając pierwszą zawodniczką w historii, która dokonała takiego wyczynu.

Nasza mistrzyni ze swoim trenerem trener Jakubem Chojnowskim. Są trzy medale mistrzostw świata!7
Zobacz zdjęcia
Nasza mistrzyni ze swoim trenerem trener Jakubem Chojnowskim. Są trzy medale mistrzostw świata! Foto: Rafal Oleksiewicz/PZKaj / Materiały prasowe
– Jestem bardzo zmęczona, ale jeszcze bardziej szczęśliwa! – powiedziała po wyścigu nasza mistrzyni.

26-letnia zawodniczka z Nowego Sącza od kilku lat znajduje się w ścisłej światowej czołówce. Rok temu zdobyła srebrny medal olimpijski w K1, a w 2023 roku stanęła na najniższym stopniu podium mistrzostw świata.

W kanadyjkach i crossie nie odnosiła wcześniej tak spektakularnych sukcesów, choć w ubiegłym sezonie sięgnęła po wicemistrzostwo Europy. Tym razem w Australii dała prawdziwy popis formy – trzy medale, w tym dwa złote, to osiągnięcie bez precedensu w historii polskiego i światowego kajakarstwa górskiego

Szukaj w serwisie…
Szukaj
Wideo
Plotki
Wydarzenia
Pieniądze

Sport
Inne sporty
Trzeci medal Klaudii Zwolińskiej na mistrzostwach świata. Historyczny wyczyn!
Tego jeszcze nie było! Polka zdobyła trzy medale na jednych mistrzostwach
Piotr Wójcik

Piotr Wójcik
Dziennikarz działu Sport

Data utworzenia: 4 października 2025, 9:31.
Udostępnij
Dwa medale mistrzostw świata to za mało dla Klaudii Zwolińskiej! Po dwóch złotach w slalomie, do swojej kolekcji dorzuciła jeszcze brąz w kayak crossie. Polska kajakarka zakończyła czempionat globu w australijskim Penrith z trzema indywidualnymi krążkami, zostając pierwszą zawodniczką w historii, która dokonała takiego wyczynu.

Nasza mistrzyni ze swoim trenerem trener Jakubem Chojnowskim. Są trzy medale mistrzostw świata!7
Zobacz zdjęcia
Nasza mistrzyni ze swoim trenerem trener Jakubem Chojnowskim. Są trzy medale mistrzostw świata! Foto: Rafal Oleksiewicz/PZKaj / Materiały prasowe
– Jestem bardzo zmęczona, ale jeszcze bardziej szczęśliwa! – powiedziała po wyścigu nasza mistrzyni.

Co za passa! Klaudia Zwolińska znów została mistrzynią świata

Historyczny występ Klaudii Zwolińskiej
26-letnia zawodniczka z Nowego Sącza od kilku lat znajduje się w ścisłej światowej czołówce. Rok temu zdobyła srebrny medal olimpijski w K1, a w 2023 roku stanęła na najniższym stopniu podium mistrzostw świata.

REKLAMA

W kanadyjkach i crossie nie odnosiła wcześniej tak spektakularnych sukcesów, choć w ubiegłym sezonie sięgnęła po wicemistrzostwo Europy. Tym razem w Australii dała prawdziwy popis formy – trzy medale, w tym dwa złote, to osiągnięcie bez precedensu w historii polskiego i światowego kajakarstwa górskiego.

Polka dała z siebie wszystko, tym razem to starczyło na brąz MŚ
Zobacz także
Co za passa! Klaudia Zwolińska znów została mistrzynią świata
Co za passa! Klaudia Zwolińska znów została mistrzynią świata
Wielki sukces Polki. Została mistrzynią świata!
Wielki sukces Polki. Została mistrzynią świata!
To będzie wyjątkowa Gala Mistrzów Sportu. Ważna zmiana! Znamy szczegóły
To będzie wyjątkowa Gala Mistrzów Sportu. Ważna zmiana! Znamy szczegóły
W sobotę Zwolińska rozpoczęła zmagania na olimpijskim torze w Penrith od 1/8 finału, gdzie 32 zawodniczki podzielono na osiem czwórek. W swoim biegu zajęła drugie miejsce – tuż za Ukrainką Wiktorią Us. W ćwierćfinale była już najlepsza, a do finału awansowała z drugiej pozycji, ustępując jedynie doświadczonej Maialen Chourraut.

W decydującym starciu Polka dała z siebie wszystko. Jedyną zawodniczką, którą udało jej się wyprzedzić, była właśnie Hiszpanka. Zwyciężyła Francuzka Angele Hug, wicemistrzyni olimpijska z Paryża, przed swoją rodaczką Camille Prigent. Klaudia Zwolińska stanęła na najniższym stopniu podium, dopisując do swojego dorobku kolejny medal tegorocznych mistrzostw świata.

Chyba przyzwyczaiłam mój team do złotych medali, bo z brązowego nikt się już tak nie cieszy – żartowała po wszystkim Polka.

Po chwili jednak dodała z uśmiechem, ale i ogromnym zmęczeniem:

– Ale jestem zmęczona! Zostawiłam wszystko na tym torze! W finale wyszarpałam medal w ostatniej chwili, bo co prawda jechałam trzecia, ale Hiszpanka powoli mi go zabierała. Wykorzystałam to, że byłam dobrze przygotowana, ale gasłam im było bliżej finału. To był ciężki dzień, spałam wczoraj zaledwie kilka godzin po emocjach związanych z medalami w slalomie. Wstałam spięta z tych emocji i nie wiem, jak to wyciągnęłam, jeszcze w kayak crossie! Jestem przeszczęśliwa, a jeśli faktycznie jako pierwsza zdobyłam trzy indywidualne medale MŚ na jednej imprezie, to tym bardziej czuję dumę, że piszę historię. Teraz czas na urlop, ale krótki, bo po tygodniu wolnego się nudzę. W listopadzie wracam do roboty!