Wrze po powołaniach Jana Urbana. Wszystkim brakuje jednego nazwiska

Wszystko jasne! Jan Urban ogłosił swoje powołania na październikowe mecze reprezentacji Polski i nie brakuje niespodzianek. Eksperci i dziennikarze mają do selekcjonera jednak jeden spory zarzut. Chodzi o brak 17-letniego Oskara Pietuszewskiego. A to niejedyny piłkarz, który według wielu osób zasłużył na powołanie.

W piątek o godz. 12.00 Jan Urban wyłożył karty na stół i ogłosił, kto pojawi się na październikowym zgrupowaniu reprezentacji Polski. Oczywiście nie brakuje tak znanych nazwisk, jak Robert Lewandowski, Piotr Zieliński czy Matty Cash, ale jest też kilka niespodzianek. Selekcjoner powołał także m.in. Kacpra Kozłowskiego czy wracającego do kadry Michała Skórasia.

Eksperci i dziennikarze w sieci dziwią się jednak brakiem powołania dla 17-letniego wielkiego talentu, jakim niewątpliwie jest Oskar Pietuszewski z Jagiellonii Białystok. Szczególnie gdy w tym samym czasie na liście znaleźli się m.in. Kamil Grosicki czy Bartosz Kapustka. W sieci natychmiast zrobiło się gorąco i pojawiają się różne opinie. W kontekście “braków” pada też imię i nazwisko Dawida Błanika.

Kacper Tobiasz w bramce, Kamil Grosicki w pomocy, powrót Michała Skórasia i Kacpra Kozłowskiego Jednak za brak Oskara Pietuszewskiego duży minus dla trenera Jana Urbana. Mamy sparing z Nową Zelandią i 17-letni diament. W tym momencie to powołanie wręcz musi być…” — pisze Jakub Kłyszejko z TVP Sport.

Selekcjoner daje czas, żeby ochłonąć, okrzepnąć i podbić reprezentację młodzieżową«. Zastanawiam się, po czym tu ochłonąć. Zawsze trener Urban mógł dać szansę Pietuszewskiemu przeciwko Nowej Zelandii, a potem by go odesłał na U-21 na mecze z Czarnogórą i Szwecją. Nie rozumiem” — komentuje Aleksander Bernard ze Sport.pl.

Grosicki, Kapustka i Frankowski znowu z powołaniami. Brak Damiana Szymańskiego i Oskara Pietuszewskiego” — reaguje Tomasz Hatta z igol.pl.

Najważniejsza jest pierwsza reprezentacja, dlatego właśnie Oskar Pietuszewski na dziś musi być właśnie tam. Szczególnie, mając przed sobą takie spotkania w październiku. Bardzo krzywdząca decyzja o braku powołania” — dodaje Hatta w kolejnym wpisie.

Może to fanaberia, ale widziałbym w tej kadrze bardziej Błanika i Klicha niż Grosickiego i Kapustkę w obecnej dyspozycji. Frankowski też »ciekawy« — od ostatniego zgrupowania zagrał 45 minut. Za niego powinien być Pietuszewski” — czytamy we wpisie Jana Piekutowskiego z Meczyków.

Choć pojawiają się też głosy przeciwne. “No i git, Pietuszewski niech jeszcze trochę pokaże w dłuższej perspektywie i jeśli to zrobi, najpóźniej za kilka miesięcy witamy w jedynce. Razi mnie ten Kapustka. Zasłużenie Skóraś, ciekawy też powrót Kozłowskiego, którego wreszcie nie zatrzymują problemy zdrowotne. Po cichu liczyłem na Błanika” — przekazuje Przemysław Michalak z Weszło.

Pietuszewski, Błanik… Idealni rywale, by sprawdzić wyróżniających się w Ekstraklasie zawodników. Szkoda” — pisze Mateusz Kalina z Eurosportu.