Ale radość

Wielka rewolucja w życiu jednego z najlepszych polskich siatkarzy – Bartosza Kurka oraz jego pięknej żony Anny Kurek. Para już tego nie ukrywa!

Bartosz Kurek, urodzony 29 sierpnia 1988 roku w Wałbrzychu, to jeden z najwybitniejszych polskich siatkarzy XXI wieku. Początkowo występował jako przyjmujący, ale w toku kariery skoncentrował się na pozycji atakującego. Od wielu lat jest kluczową postacią reprezentacji Polski, a od 2022 roku pełni funkcję jej kapitana. Dla młodszych siatkarzy jest wzorem, a dla kibiców – bohaterem, który nie raz podnosił drużynę w krytycznych momentach. Na parkiecie imponuje siłą i skutecznością, poza nim spokojem, opanowaniem i skromnością.

Kurek łączy w sobie skuteczność w ataku oraz cechy przywódcze, a ponadto jest bardzo doświadczonym sportowcem, co czyni go jednego z najważniejszych liderów kadry.

Jako zawodnik grał w Polsce, Rosji, Włoszech, Turcji i Japonii. Zdobywał mistrzostwa, puchary i nagrody indywidualne, ale jego największym sukcesem jest złoty medal mistrzostw świata 2018 roku, po którym został uznany za najlepszego zawodnika całego turnieju. W finale Polacy pokonali w Turynie Brazylię 3:0 i tym samym obronili tytuł najlepszej reprezentacji na świecie.

Warto zauważyć, że fani przywykli oglądać Bartosza Kurka w koszulce reprezentacji, równie dużo emocji wzbudza jego życie prywatne. Siatkarz od kilku lat jest szczęśliwym mężem Anny Kurek. Para zaręczyła się w 2018 roku, a w 2020 roku doszło do ślubu. 

Sam sportowiec nigdy nie ukrywał, że chociaż jest ostrożny w uczuciach, z Anną połączyła go miłość od pierwszego wejrzenia. 

Z mojej strony na pewno była to miłość od pierwszego wejrzenia, a co do Ani, to już musicie ją pytać. Jestem ostrożnym facetem, jeśli chodzi o uczucia, ale tutaj od razu wiedziałem, że nie powinienem mieć żadnych obaw. Jesteśmy na takim etapie, że potrafimy oddzielić życie zawodowe od prywatnego – mówił na łamach książki „Ludzie ze złota”.

Anna Kurek, żona Bartosza Kurka, jest siatkarką, która występowała zawodowo na parkietach siatkarskich jako przyjmująca. W swojej karierze reprezentowała m.in. Impel Wrocław, Polski Cukier Muszynianka Muszyna, Karayollari Ankara czy Chemika Police. Grała również w seniorskiej reprezentacji Polski, a w dorobku ma m.in. tytuł mistrzyni Polski juniorek, Puchar Polski oraz mistrzostwo kraju. Jej sportowa droga zakończyła się niespodziewanie.

Podejrzewam, że moja żona powiedziałaby, że to niełatwa sytuacja, bo dla rodziny, dlatego, żebyśmy byli razem, zostawiła swoją czynną karierę siatkarki i się nam poświęciła. Stąd uważam, że dla niej może to być dużo trudniejsze i bardziej wymagające – tak decyzję żony komentował Bartosz Kurek w rozmowie z warszawa.naszemiasto.pl.

Okazuje się jednak, że po kilku latach Anna Kurek ponownie postanowiła wrócić do gry w siatkówkę. W swoim vlogu ujawniła całą prawdę.

W tym roku miałam bardzo, bardzo fajną ofertę z polskiego klubu i w tym momencie bardzo pożałowałam, że lecimy do Japonii. Gdybyśmy zostawali w Polsce, to byłabym w klubie z TOP 3 Tauron Ligi. Nie byłabym pewnie podstawową przyjmującą, natomiast już samo bycie i trenowanie z taką drużyną, to jest wyróżnienie na stare lata. Wrócić jeszcze do takiej drużyny. Oferty nie brałam pod uwagę nawet przez sekundę, ale pamiętam, że bardzo to mnie bolało. Ale w Japonii też będzie ciekawie, zawsze to jakieś nowe doświadczenie.

Przez długi czas fani zastanawiali się, w jakim klubie wystąpi Anna Kurek. Teraz już wszystko jasne. Według informacji podanych przez serwis Siatka.org, zasiliła szeregi zespołu Tokio Sunbeams, rywalizującego w drugiej dywizji japońskiej V.League.

Ostatni raz podpisywałam kontrakt siedem lat temu. Naprawdę, nigdy bym nie przypuszczała, że będę grała w Japonii. Mam ostatnio masę emocji w sobie. Z jednej strony jestem dumna z siebie, że po takiej przerwie wróciłam do grania. Z drugiej strony jestem pełna obaw, czy dam radę – mówiła Anna Kurek.