Zaledwie kilkanaście dni po stracie ukochanej żony, legendarny artysta musi stawić czoła kolejnemu potężnemu ciosowi. ___

To niekończący się dramat w życiu Ryszarda Rynkowskiego. Zaledwie kilkanaście dni po stracie ukochanej żony, legendarny artysta musi stawić czoła kolejnemu potężnemu ciosowi. Prokuratura postawiła mu poważne zarzuty. Chodzi o jazdę pod wpływem alkoholu i spowodowanie kolizji. Grozi mu nawet do trzech lat więzienia

18 września media obiegła tragiczna wiadomość. Zmarła wówczas Edyta Rynkowska, druga żona piosenkarza. Pogrzeb odbył się w minioną sobotę, a artysta wciąż przeżywa ogromną stratę. Niestety, to nie koniec jego problemów…

Trudny czas dla wokalisty. Ryszard Rynkowski przed sądem
Jak poinformował „Super Express”, 30 września Prokuratura Rejonowa w Brodnicy skierowała do sądu akt oskarżenia wobec Ryszarda Rynkowskiego. Wokalista został oskarżony o prowadzenie auta pod wpływem alkoholu i spowodowanie kolizji drogowej. Do zdarzenia doszło 14 czerwca, tuż przed rozpoczęciem festiwalu w Opolu. „Prokuratura zarzuca artyście jazdę w stanie nietrzeźwości. […] Został oskarżony o czyn z artykułu 178a. Kodeks Karny przewiduje za to karę do trzech lat pozbawienia wolności”, potwierdził w rozmowie z „SE” Rafał Ruta z Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

To sąd zdecyduje, czy wokalista poniesie konsekwencje. Jeśli zostanie uznany za winnego, może grozić mu nie tylko kara więzienia, ale też zakaz prowadzenia pojazdów nawet na 15 lat! Mimo wszystko nie wszystko jest jeszcze przesądzone. Prokuratura nie wyklucza możliwości porozumienia, jeśli Rynkowski zdecyduje się dobrowolnie poddać karze.

Czy życiowe tragedie, jakie go spotkały, wpłyną na ostateczny wyrok? Czas pokaże