NFL
Ludzie przyjeżdżali po nie nawet spoza Dolnego Śląska. Więcej w komentarzu
Rolnik został z 11 tonami śliwek, po tym jak nie klient ich nie odebrał i nie zapłacił za zamówienie. Przyjaciel rolnika postanowił szukać pomocy w internecie. Reakcja Polaków go nie zawiodła.
Rolnik został z 11 tonami śliwek, po tym jak nie klient ich nie odebrał i nie zapłacił za zamówienie. Przyjaciel rolnika postanowił szukać pomocy w internecie. Reakcja Polaków go nie zawiodła.
Śliwki można było odebrać w Węgrzynowie koło Trzebnicy, mniej więcej 25 minut samochodem od Wrocławia. Do soboty do godziny 18:17 udało się sprzedać całe 11 ton śliwek, a ludzie przyjeżdżali po nie nawet spoza Dolnego Śląska, informował autor posta. “Jestem naprawdę wdzięczny Wam wszystkim – każde dobre słowo, każda wizyta i każdy kilogram śliwek, który już znalazł właściciela, daje mi ogromną radość. (…) Dzięki wszystkim, którzy już byli – jesteście wspaniali i dajecie ogromną energię!”- dodał.
Już w dniu publikacji posta do Węgrzynowa przyjechały tłumy i żeby wspomóc rolnika, kupując śliwki, trzeba było ustawić się długiej kolejce. Telefon rolnika nie przestawał ponoć dzwonić. Wiele osób przyjechało nie tylko wspomóc poszkodowanego rolnika poprzez zakup, ale też wręczyć mu jakieś podarunki, jak np. różaniec z Medjugorje