NFL
Polacy pamiętają go jako Pawełka Lubicza z „Klanu”. Dziś ma 23 lata i całkowicie odmienił swoje życie!
Jeszcze niedawno widzowie oglądali go w jednej z najstarszych polskich telenowel. Dziś trudno go tam znaleźć, bo… zniknął pod ziemią. Czy porzucenie sławy było ucieczką, czy początkiem czegoś większego?
Przez 12 lat był jednym z najbardziej rozpoznawalnych młodych aktorów w Polsce. Julian Peciak, serialowy Paweł Lubicz junior z „Klanu”, zniknął z ekranów i… wsiadł do kabiny maszynisty. Choć dla wielu ta decyzja mogła wydawać się zaskakująca, on odnalazł w niej prawdziwą pasję.
Z dziecięcej roli do serc widzów. Julian Peciak i jego rola w „Klanie”
Serial „Klan” od dekad budzi emocje i przyciąga widzów przed telewizory. Od momentu debiutu w 1997 roku stał się kultową produkcją obyczajową, a jego bohaterowie niemal członkami polskich rodzin. Nic więc dziwnego, że każda zmiana obsady budzi poruszenie, zwłaszcza gdy chodzi o tak ikoniczną postać jak Paweł junior.
23-letni Julian Peciak przez ponad dekadę wcielał się w syna Pawła Lubicza, stając się jednym z kluczowych bohaterów sagi o rodzinie z Sadyby. Jednak aktorstwo nie było jego jedyną miłością. Od zawsze interesowała go kolej, dlatego już w 2019 roku odbywał praktyki w PKP Intercity. W 2022 roku postawił wszystko na jedną kartę i został maszynistą warszawskiego metra. „Na planie jestem kilka razy w miesiącu, a w pozostałym czasie jeżdżę metrem. A właściwie na odwrót, zdecydowanie więcej pracuję w metrze. Jestem tam na etacie od lipca. Od zawsze pasjonowała mnie kolej”, mówił w rozmowie ze “Światem Seriali” w 2022 roku.
Choć producenci serialu próbowali zatrzymać aktora, on pozostał wierny swojemu marzeniu. „W serialu nawet próbowali odwieść mnie od tego pomysłu, bym został maszynistą, ale moje zawzięcie zwyciężyło. W metrze z kolei pytają, dlaczego wolę zwykłą pracę, bo aktorstwo kojarzy im się z wielkim światem, nieosiągalnym dla każdego”, wyznał.
Postać Pawła juniora nie zniknęła jednak z ekranu. W 4559. odcinku „Klanu”, wyemitowanym 23 września, bohater powrócił z USA, gdzie wpadł w poważne kłopoty finansowe związane z hazardem. W jego rolę wcielił się 26-letni Maciej Kucharski – znany z seriali „Zatoka szpiegów”, „Zdrada” czy „Krew z krwi 3″.
Choć Julian Peciak pożegnał się z aktorstwem, jego historia pokazuje, że życie potrafi pisać zaskakujące scenariusze – czasem ciekawsze niż te serialowe.