Connect with us

NFL

Przemysław Klima bez ogródek. Więcej w komentarzu

Published

on

Przemysław Klima wraz z Magdą Gessler i Michelem Moranem oceniają uczestników programu “MasterChef”. W najnowszym wywiadzie restaurator został zapytany o kwestię dawania napiwków w restauracjach. Wyznał, jakie ma podejście w tym temacie.

Przemysław Klima jest jednym z topowych restauratorów w Polsce, który może pochwalić się aż dwiema Gwiazdkami Michelin. Szef kuchni w 13. sezonie programu “MasterCherf” dołączył do składu jury, zastępując na tym stanowisku Annę Starmach. W najnowszym wywiadzie wyznał, co sądzi o napiwkach i czy zawsze należy je dawać.

Przemysław Klima w rozmowie z Filipem Borowiakiem z Wirtualnej Polski przyznał, że bardzo rzadko bywa gościem w restauracjach, bo nie ma na to czasu. Zazwyczaj w wolnej chwili woli spotkać się z przyjaciółmi w domu, ale raz na jakiś czas decyduje się na wyjście i jak sam podkreślił, nie jest wtedy bardzo wymagającym klientem.

Jestem super gościem w restauracji, nigdy nie narzekam, zawsze zostawiam tipa
– powiedział. Przemek Klima został zapytany także o kulturę napiwków i o to, czy zawsze taka forma dodatkowego podziękowania należy się pracownikom. Jak sam podkreślił, warto pamiętać, jak ciężka jest praca w obsłudze, ale serwis musi być wykonany dobrze.

Nie zawsze. To zależy od tego serwisu. Jak jest zrobiony dobrze serwis i jesteś fajnie poprowadzony podczas tej kolacji, lunchu i ktoś faktycznie wkłada siłę w to i siebie, to jak najbardziej tak, ponieważ jest to ciężka praca bycie kelnerem na serwisie, bo trafiasz na różnych gości, z różnymi humorami.
– Niekiedy jesteś lekarzem psychiatrą, bratem, kumplem… wiesz, jak to różnie bywa i jest to ciężka robota. Niekiedy nie trwa to godzinę, a osiem i dziesięć godzin i te napiwki powinno się dawać w restauracjach – podsumował Klima.

Przemysław Klima został zapytany także o to, co sądzi o napiwku, który automatycznie doliczany jest do rachunku, jak bywa to m.in. w restauracjach w Stanach Zjednoczonych. Prowadzący nawiązał do wpisu Joanny Koroniewskiej z końca sierpnia, w którym aktorka podsumowała swój wypad z rodziną do Nowego Jorku, podkreślając, że wydatki przyprawiły ją o zawrót głowy. Więcej przeczytasz tutaj. Wspomniała m.in. o napiwku wysokości 19 proc. zamówienia. Juror “MasterChefa” do zagadnienia podszedł zdroworozsądkowo. – Doliczanie 19. proc do serwisu jest okej w zależności też od tego, w jakim miejscu się znajdujesz. Jeśli ktoś doliczy mi w pizzerii 19 proc., a pizza kosztuje 50 zł, to trochę słabo. Tam też nie ma żadnego serwisu. Ktoś ci daje pizzę i mówi ‘dziękuję’ i tyle ucieka, ale jak trwa ta kolacja dwie godziny i jest sommelier, serwis, są różne sytuacje, no to jak najbardziej. Do kawałka pizzy za dolara 19. proc. tak słabo by było – podsumował Klima. A wy co myślicie o dawaniu napiwków? Dajcie znać w naszej sondzie na dole strony.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAlery