Opowiada o długach, alkoholu i powrocie do życia. Więcej ➡️

Rzucił szkołę, by podążać za pasją. Został bohaterem, prezydent Szwajcarii klepał go po plecach, ale potem upadł bardzo nisko. — Myślałem, że jestem nieśmiertelny. A narastała za mną ogromna fala, której nie widziałem, i nagle rozbiła się o mnie, a ja byłem całkowicie zaskoczony i bezradnie patrzyłem, jak tonę. Przez prawie dwa lata prawie nie wychodziłem z mieszkania — mówi Fabien Rohrer. Były snowboardowy mistrz świata i idol kończy 50 lat. I opowiada o długach, alkoholu i powrocie do życia.

Czy sklep Haueter Sport nadal istnieje w Münsingen?

Fabien Rohrer: Nie, niestety został zamknięty lata temu.

Czy zostałby pan snowboardzistą bez tego biznesu?

Patrząc wstecz, Haueter Sport był początkiem mojej kariery. Miałem wtedy około dziesięciu lat, kiedy byłem w sklepie z mamą, a film snowboardowy Burtona był odtwarzany z kasety VHS na telewizorze. Byłem nim całkowicie zafascynowany i powiedziałem jej: “To jest to, czego chcę”. To zmieniło narciarza Rohrera, którym byłem wcześniej, w snowboardzistę Rohrera

Ogólnie rzecz biorąc, miałem fajne dzieciństwo, nawet jeśli od czasu do czasu w domu było trochę ciężko. Dlatego wychowywałem się częściowo z dziadkiem.

Jakim był pan uczniem?

Nigdy nie byłem zmotywowany do bycia dobrym uczniem i nie rozumiałem, dlaczego muszę się tego wszystkiego uczyć. Dlatego w godzinach szkolnych często wyglądałem na zewnątrz i chciałem odkrywać świat. Byłem jak ryba, która chciała wydostać się z akwarium.